Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 182 Bez podsumowania


Witajcie 

            Jak widzę wszystkie Wasze podsumowania, to aż mi wstyd. Hmm  chociaż z drugiej strony nie był to całkiem stracony miesiąc. Woda ładnie pita. Jeśli chodzi o aktywność to do 20 czerwca były treningi, potem już tylko pilnowałam aby  było minimum 10 tyś kroków. Zdarzały się dni kiedy było ich np. 33 tyś lub 23 tyś kroków ;) A były też dni kiedy w punkt wbijałam 10 tyś kroków ;) i szłam spać ;) 

         Nie będę sobie rwała włosów z głowy, bo to nie oto chodzi. Chodzi o to aby się nie poddawać, walczyć....a to robię. Nie rzucam się na jedzenie, słodycze ostatnio jakoś nie istnieją. Jak zjem to kawałek i pass. 

        Nadchodzi nowy miesiąc i nowe nadzieje, plany ;) A jak zaczęłam ten miesiąc? Aktywnie :) Tak trening zrobiony tj. 40 minut z gumami i ciężarkami oraz 40 minut hula hop 

       Radość po treningu ogromna ;) A posiłkowo dzień wygląda tak:

śniadanie: bułka serowa, hummuss z dyni, sałata masłowa i schab pieczony domowej roboty

II śniadanie: frytki z batata i kalarepy

obiad: sałatka ( miks sałat, pomidor,ogórek,grzanki, filet z kurczaka, majonez)

           Kolacji brak, bo późno wróciłam do domu i sałatka była syta. Ostatnie zdjęcie wstawiłam przypadkowo ;) Ale to planuję na jutro. Są to burgery z łososia, które kupiłam w Biedronce i jestem ich ciekawa. Aaa odnośnie frytek, to muszę przyznać z batata są świetne, ale te z kalarepy jadłam pierwszy raz.......i są obłędne :) Polecam :) 

          Woda dziś ładnie pita 2 litry będą :) Nie wiem czy to ta butelka sprawia, że jednak częściej sięgam po wodę :) Nieważne co, ważne że woda pita i dziś to już dzień 186 :D Przypominam o wyzwaniu, które już jest " lipiec-nawyk picia wody" Zapraszam chętne osoby. Zapomniałam napisać, waga dziś zanotowała mały spadek, całkiem możliwe że w sobotę będzie paskowa lub ciut mniejsza ;) 

        To chyba byłoby tyle na dziś ;) Aaaa nie... chciałam napisać, że córka już lepiej się czuje, zaczyna dopisywać apetyt, czyli jest dobrze. Dziękuję za każde dobre słowo :* 

      Teraz to już wszystko ;) pamiętajcie, działamy, walczymy. Nie poddajemy się, a nawet jeśli upadniecie, podnosimy się ;) I do przodu :* Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :* :* :) 

  • Nocka23

    Nocka23

    2 lipca 2021, 13:21

    To nie wyscigi, nie masz czego sie wstydzic. Robisz dobra robote, czytam systematycznie i podziwiam Twoje samozaparcie 🥰

    • aska1277

      aska1277

      2 lipca 2021, 18:06

      Dziękuję za miłe słowa. Ściskam

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    2 lipca 2021, 11:34

    Ty nie masz czego się wstydzić czy sobie wyrzucać, ciągle działasz, nie podajesz się i jeszcze motywujesz innych. Brawo Asiu za kolejny pozytywny miesiąc 😊💗

    • aska1277

      aska1277

      2 lipca 2021, 18:05

      Dziękuję, Kochana :* Staram się nie poddawać :*

  • dorotka27k

    dorotka27k

    2 lipca 2021, 10:02

    TAK jest nie poddajemy się i po upadkach szybciutko wstajemy "podnosimy koronę" i działamy dalej

    • aska1277

      aska1277

      2 lipca 2021, 18:04

      Dokładnie ;)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    2 lipca 2021, 02:55

    Dziewczyno jaki wstyd ??? 🙈 Idzie Ci zajebiście 😊😊😊

    • aska1277

      aska1277

      2 lipca 2021, 18:04

      ;) Dziękuję :*

  • przymusowa

    przymusowa

    1 lipca 2021, 23:19

    Wiesz, też te burgery miałam dzisiaj w ręku ale ze względu na skład odłożyłam i wzięłam szprotki (lubię kiedy w Biedrze bywają, nie są słone) i zwykły filet z łososia. Ale do warzywnych frytek podłączę się zawsze, czy batat, czy burak a z czarnej rzepy lubię bardzo:)

    • aska1277

      aska1277

      2 lipca 2021, 18:03

      Wieki nie jadłam szprotek ;) Może też sporadycznie je, jem ze względu na zapach ;)

  • annna1978

    annna1978

    1 lipca 2021, 21:39

    Ale zaczęłaś lipiec, brawo😊😄💪

    • aska1277

      aska1277

      2 lipca 2021, 18:02

      Tak z przytupem a dziś nic :)

  • zakrecona_zona

    zakrecona_zona

    1 lipca 2021, 21:21

    Super trabig brawo. Ja dziś nie zrobiłam :( brak czasu w dzień a teraz już padam..jedzonko pycha :) pozdrawiam

    • aska1277

      aska1277

      1 lipca 2021, 21:26

      Dzień na regenerację tez jest potrzebny. Spokojnej nocki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.