Grudzień to jest taki miesiąc, który dla mnie zawsze jest za krótki za dużo sie dzieje i jak coś się dzieje to brakuje na wszystko czasu no i te dni sa coraz krótsze wychodzisz rano ciemno wracasz do domu ciemno :( dltego też nawet nie mam czasu być z Wami i podzielić się moimi osiągnięciami
W pracy jakby naprawdę po grudniu miałbyć koniec świata i tyle tej prac,y która jak zwykle jest na wczoraj :( to mnie bardzo denerwuje bo to wygląda tak jakby przez cały rok nic się nie robiło tylko w ostatnim miesiącu roku :)
Co do mojej diety to dalej jest dla mnie na pierwszym miejscu coraz bardziej wchodzi mi to w nawyk i nawet z przyjemnością sporządzam sobie jedzonko, które mi przygotował dietetyk i co najważniejsze nie stoję godzinami w kuchni i gotuję są to na ogół proste i mało skomplikowane dania i ciekawe w smaku czasami zdarza się, że zbyt małe porcje ale wiem, że ma się tak zjeść aby mieć ochotę jeszcze coś zjeść a nie najadać się do syta to nasycenie przyjdzie za jakiś czas bo to nasz mózg musi odebrać takie sygnały a jak czuję brak to po jedzonku wypijam herbatkę bez cukru albo wodę i to działa brzuszek od razu robi się pełny
Miałam też wezwanie jazda na rowerze stacjonarnym i w ciagu 15 dni postanowienie zrealizowane (miało być 30 dni do przejechania 150km - ja zaczęłam 15 dni pózniej) Ktoś powie co to takiego, ale ja jednak mialam motywację i nie było dnia bez rowerku i myślę, że pomimo tego, że cel już osiągnięty i tak będe dalej jeżdzić
asiaxg
13 grudnia 2015, 10:46Super ! Cieszę się i trzymam za Ciebie kciuki :)
angelisia69
9 grudnia 2015, 09:14grudzien to miesiac ktory glownie skupia sie na przygotowaniach swiatecznych,juz od 1 jest szal na zakupy,gotowanie,strojenie i praktycznie caly miesiac wydajemy zeby przez te 2-3 dni poswietowac :P a potem bida.Fajnie ze z dietka sobie radzisz,powodzonka
Beata-od-nowa
9 grudnia 2015, 09:22no tak tak masz rację zapomniałam jeszcze o światecznych przygotowaniach :) to jest szaleństwo i co roku sobie mówię, że trzeba przystopować, ale na gadaniu się tylko kończy hihi oczywiście nie szaleję na maksa ale tak szczerze chyba wszyscy to lubimy w miejszym lub wiekszym stopniu :) dzięki za wsparcie :) pozdrawiam