patykami stukam, no ta moja siostra dostanie w cymbał , czyli makówkę. Gówniarstwo się zapowiedziało wczoraj na patykowanie, wysłałam 4 40 sesemeska do dziewczyny czy jedzie i do tej pory nie mam odpowiedzi, chociaż ja już rozebrana do rosołu po patykowaniu . Znowu mam ogień pod skórą ....i bardzo dobrze czuję jak mi krew pulsuje w koniczynach dolnych :D:D znaczy się krążenie jest . Oj zamarzyło mi się teraz śniadanie do łóżka ... w zasadzie to mogłaby być woda z cytryną i kawa ...ale marzyć to mi się może....odsapnę jeszcze momentko , popełznę pod prysznic i na moje marzenia :D:D miłego dzionka
śniadanko
renata96
29 lipca 2015, 20:52PIĘKNIE CI IDZIE!!!! POWODZENIA!!!
Beata465
29 lipca 2015, 20:58dziękuję :D
iwonaanna2014
28 lipca 2015, 17:20pięknie chudniesz po tych nocnych marszach !!! Tyle kg juz spadło ,Super!!! Pozdrawiam :)
Beata465
28 lipca 2015, 18:14to nie tylko marsze :D wreszcie woda w cholerę popłynęła
ellysa
28 lipca 2015, 17:04Haha ja to thrillery i horrory mam w nocy :-)
Beata465
28 lipca 2015, 17:28dlatego cię nie zabieramy ze sobą tym razem :P
ellysa
28 lipca 2015, 16:52A na jaki film? Erotyczny czy egzortyczny?
Beata465
28 lipca 2015, 17:02na " erotycznej " chale czyli XXL Mike to byłam tydzień temu , dzisiaj idziemy na thriller ...zobaczymy jak się staruszkowi żyje w młodym ciele...po czym jak myślę, będziemy się starzały z godnościom osobistom ...chociaż Kudłatej to przychodzi z trudem :D
ellysa
28 lipca 2015, 14:20Przez Ciebie siedze i klikam zamiast wziac sie za cos....a robic to i to to za duzo dla mnie:)))))))Ty zolzo:))
Beata465
28 lipca 2015, 15:19połóż się ...i klikaj :D:D ja się właśnie umówiłam do kina na wieczór :D z Kudłatą zołzą
ellysa
28 lipca 2015, 14:15zolza oczywiscie:))))
ellysa
28 lipca 2015, 14:15toz ja o tym wiem non stop slysze jaka to jestem kochana i piekna,hehehe:))))))
Beata465
28 lipca 2015, 14:18koniecznie musimy opracować definicję zołzy :D będziemy miały do niej prawa autorskie
czarodziejka10
28 lipca 2015, 14:07Podziwiam samozaparcie :) Ja w pojedynkę pewnie nie byłabym taka systematyczna 0 6ej rano ale co dwie wariatki to nie jedna . A świadomość ,że 7,5 km dalej czeka na nas kawusia z pianką to dodatkowa motywacja . Moje śniadanie dzisiaj to oryginalny czeski miodownik -poranny prezent od zaprzyjaźnionego Czecha :)
Beata465
28 lipca 2015, 14:17super :D pewnie że wespół w zespół jest milej, ale tak generalnie jestem upartym baranem a do tego te rogate zwierzęta są ...ambitne więc jak sobie coś postanowię ....to zrobię :D
ellysa
28 lipca 2015, 13:41ja podobno niedawno....sie dowiedzialam....od rodzonej i faceta....:)))
Beata465
28 lipca 2015, 13:58tyle że zołzy mogą być kochane ;) ale to już zauważają nieliczni
ellysa
28 lipca 2015, 13:28no fakt,to zostanmy zolzami,tak bedzie lepiej:))))))
Beata465
28 lipca 2015, 13:40ahahahaha ja już zostałam ....jakieś 20 lat temu :D
ellysa
28 lipca 2015, 13:12albo za czarownice z eastwick:)))))
Beata465
28 lipca 2015, 13:26ale one nie dzwoniły....a tak to efekt wzmocnimy :D
lukrecja1000
28 lipca 2015, 12:12Och ale pychotka :-) czy to jawa czy sen? To Twoje dzielo rak czy gra wyobrazni? Pozdrawiam z sennej dzis nieco i deszczowej Szwajcarii Julita
Beata465
28 lipca 2015, 12:22Zdecydowanie dzieło moich rączek :D i robusia kuchnnego ( to on trzepie jajca na takie pychoty) a u nas miało padać i nie pada :D miłego dzionka
ellysa
28 lipca 2015, 11:56to tak jak i ja:))))
Beata465
28 lipca 2015, 11:58hhhehehehehe....może jutro założymy łańcuchy, podzwonimy, będziemy robiły za Brunhildy :D
NiespokojnaDusza
28 lipca 2015, 11:424:40 toż to środek nocy jest! ;) smaczne to śniadanko ;]
Beata465
28 lipca 2015, 11:57Niom...prawie ..słonka jeszcze nie ma ale widno już na tyle, że się na ścieżce nie zabiję :D
martaluna
28 lipca 2015, 11:26Hej kochana,ale od ciebie pozytywna energia bije :) Jak mozna tak wczesnie wstawac? Jejku podziw,mnie moj maly budzi o 6 czasem o 7 i sie nie wysypiam :( Małży też nie lubie,moja corka lubi wszsytkie owoce morza,ale to juz rzecz gustu :) Wina wytrawnego nie lubilam,zawsze pilam slodkie a we Francji nauczylam sie pic i przywiozlam do domu nie dosc ze z winnicy 5litrow to jeszcze 8 roznych butelek :) I teraz jestem uzalezniona od pol kieliszka wina do obiadku :) A mam pytanie co to jadlas na sniadanie? i jak to cosik sie szykuje wyglada apetycznie bardzo :) Milego dnia kochana,pa!
Beata465
28 lipca 2015, 11:55to omlet z szynką szwarcwaldzką, pomidorami, papryką, mozarellą i grecką bazylią. 3 jajka wrzucam do misy miksera i ubijam je ok 5 -8 minut ( znaczy robuś tłucze) , dolewam 2-3 łyżki mleka, solę , pieprzę, ja w tym czasie kroję 40 g szynki , wszystkie te surowe okropnie się kroją bo są cieniutko cięte, więc swobodnie możesz dać inną szynkę, albo np salami ...no ale to już kalorie :D , kroję 2 pomidory rzymskie na plastry, pół papryki na cienkie paseczki, można dać cebulę albo posiekany szczypiorek. Rozgrzewam duża patelnię, jak ją rozgrzeję, wkładam łyżkę masła klarowanego ( można inny tłuszcz) rozgrzewam, zmniejszam ogień, wylewam na patelnię masę jajeczną i zmażę ją ok 8 min , w międzyczasie lekko łopatką podważam boki omletu do środka , po 8 minutach zsuwam omlet na dużą pokrywkę i...przekładam na patelnię tą nieusmażoną stroną (po prostu delikatnie przykrywasz pokrywką patelnię) i znowu ustawiam pikadło kuchenki na 8 minut, podnoszę pokrywkę na wierzch omletu układam szynkę, pomidory, paprykę, posypuję mozarellą , bazylią i smażę pod przykryciem do końca ...i efekt widoczny na talerzu. Jak nie osolisz ani nie opierzysz możesz omlet podać z dżemem, konfiturą albo z owocami ..na słodko :D
ellysa
28 lipca 2015, 11:24Ty to masz zapal do wszystkiego:))))
Beata465
28 lipca 2015, 11:48Toć mówiłam że jestem nienormalna :D
Grubaska.Aneta
28 lipca 2015, 10:36Wulkan energii z ciebie.
Beata465
28 lipca 2015, 10:39dziękuję " leniwa" kobieto :D:D
piteraaga
28 lipca 2015, 09:18A ja jakoś nie mogę się przekonać do kijów... Chyba bardziej na mnie działa marchewka...
Beata465
28 lipca 2015, 10:37już zobaczyłam ten pasek w twojej talii, do niego przykręcony uchwyt przez oczko przewleczony sznureczek a na nim dyndająca przed twoim nosem marchewka . No każdy ma swojego ćwieka , ja nie lubię roweru , na moje szczęście przy moim kręgosłupie nie jest zalecany :D
kachna_grubachna
28 lipca 2015, 07:22;)
Beata465
28 lipca 2015, 07:38dzień dobry :D
kachna_grubachna
28 lipca 2015, 17:58jesteś mega! wiesz?
mania131949
28 lipca 2015, 06:41Miłego.... Ranna Ptico! :-)))
Beata465
28 lipca 2015, 06:53Nooo....dziura w nodze już się goi :D:D miłego Maniu