Datę 06.02.2014 mogę oficjalnie uznać za początek mojej przygody z odchudzaniem! Mimo paru małych wpadek jestem z siebie dumna, ;) jak na razie nie było wieczornego podjadania (choć kto tak wie,jeśli nauka przedłuży mi się do 01:00, ehhh ta moja ukochana geografia :D). Po za tym po wyliczeniu zjedzonych kalorii wyszło mi 1500, więc jak na mnie, łakomczucha wynik nie jest zły :P.Chociaż z czasem powoli zmniejszając ilość mam nadzieje dojść do 1200-1100, ale to się zobaczy potem. ;) Konkretnie żadnych ćwiczeń dzisiaj nie było, ale nadrobię to jutro, nie mogłam się zebrać za duży nawał pracy :/. Mam nadzieję, że i wasz dzień był udany i jesteście usatysfakcjonowane wynikiem. :) I że tak powiem byle do wakacji! Wtedy się okaże czy dałyśmy radę ;) Ja za datę końcową wyznaczyłam swoje 18 urodziny mające miejsce pod koniec kwietnia, mam nadzieje, że wszystko wypali i z dumą będę mogła pokazać wam efekt przed i po. A teraz buziaki wszystkim i dobrej nocy! :*
A teraz małe motywatorki na jutro! :D
Figura cud miód! *_*