Tradycyjnie zapisuję swoje postanowienia na osiemnasty tydzień mojego zdrowszego życia.
18-25.03.2013r:
0 słodyczy, słonych przekąsek i słodkich napojów
0 słodzonych jogurtów i serków
0 alkoholu
W dalszym ciągu walczę z podjadaniem!
Ćwiczenia:
30 min. hula hop
300 brzuszków
250 ćw. na nogi
50 ćw. na pupę
100 ćw. na ręce
30 przysiadów
20 pompek
W zeszłym tygodniu nieźle poradziłam sobie z moim postanowieniem dotyczącym orzechów i suszonych owoców. Ale miałam mały problem z komponowaniem posiłków, bo jak wiecie staram się jadać w miarę naturalne produkty (o ile to w ogóle możliwe!) i powoli brakowało mi już pomysłów. Obecnie przebywam na wsi i w lokalnych sklepach nie mam zbyt bogatego wyboru, jeśli chodzi o owoce i warzywa.
Dlatego chcę już wiosnę i lato, bo mam wrażenie, że ciągle jem to samo.. Nie znoszę nudy, tej na talerzu również!
Pisałyście, że jem bardzo kolorowo. Wydaje mi się, że to jest bardzo ważne.
Wygląd naszych posiłków ma ogromne znaczenie, bo przecież jesteśmy wzrokowcami.
Posiłki, które wyglądają ładnie same zachęcają nas do jedzenia.
Jak coś fajnie wygląda to przecież musi fajnie smakować ;))
Wczoraj na podwieczorek zaserwowałam sobie pyszny deser. Oto on:
Twaróg zmiksowany z jogurtem naturalnym podany z musem ananasowym, kawałkami ananasów, wiórkami kokosowymi, kakao i syropem malinowym. Pycha! :)
Rodzince przygotowałam wersję dosłodzoną cukrem, zamiast kakao dałam startą czekoladę i pokruszone ciasteczka korzenne.
Dzisiejsze
śniadanie:
płatki owsiane, otręby pszenne, mleko, budyń waniliowy, cappuccino śmietankowe, migdały, orzechy włoskie, orzechy laskowe, słonecznik
II śniadanie:
Zielony koktajl: banan, jabłko, szpinak, mleko, jogurt naturalny (2 łyżki)
Dla mnie bomba! Witaminowa i smakowa ;)
Postaram się częściej robić takie zielone koktajle ;)
cancri
19 marca 2013, 20:16Ojj ja też, ja lubię zimę, ale denerwują mnie te ciapy, i wahania pogody, przeokropnie! A patrząc na Twoje menu aż się zrobiłam głodna! :-)
ania14021994
19 marca 2013, 12:41Jeja, cudowny ten deser :):):) aż ślinka pociekłam :)
szabadabada
19 marca 2013, 11:58też kocham takie koktajle, polecam Ci połączenie banan+2 kiwi+ szpinak- OMNOMNOMNOM!!!! :D
Mileczna
19 marca 2013, 10:01Menu obłędnie smakowite. Mój numer jeden : koktajl - napewno spróbuje takiej kompozycji :))) I gratuluję wytrwałosci w postanowieniach.
misskitten
19 marca 2013, 09:57ale koktajlik...taki wiosenny :-D
kirley
19 marca 2013, 09:57Wiem o co Ci chodzi z tym chcę a muszę, i Ja na prawdę chcę! Tyle, że te weekendy bardziej mnie rozwalają, bo wtedy nagle bardziej chcę pizzę=P Dlatego W tygodniu nie mam problemu, dietka idzie bez żadnych wyrzeczeń i tylko prze ten weekend ja chyba "MUSZĘ". Piękne potrawy, pewnie jeszcze lepiej smakują, można jeść oczami:)
920427k
18 marca 2013, 22:59Pierwszy raz tu zawitałam i naprawdę muszę przyznać, że pozytywne wrażenie na mnie zrobiłaś :) Super, że dodajesz zdjęcia i życzę wytrwałości :) jeszcze się będziemy objadać świeżymi owocami :)
Madeleine90
18 marca 2013, 22:02też się powoli przekonuję do koktajli:) wcześniej mi się wydawało, że to taki prawie sok i będe po tym głodna:) ale taki gęsty koktajl jest bardzo sycący:) co więcej szpinak smakuje rewelacyjnie i daje śliczny kolor:)
Prayka
18 marca 2013, 19:01Matko!! Po co ja tu wchodziłam! Same pyszności :) Mniam. P.S Spódniczka kosztowała tylko 29 zł :)
liliputek91
18 marca 2013, 17:56ja niestety nie mam zamrażalnika, nie wiem czy widziałaś studenckie lodówki w akademiku, takie malutkie:) i ta cudem, że mam, bo nie wszyscy je mają. ja mam niby do trzymania leków, bo mam pokój lekarski:P
liliputek91
18 marca 2013, 16:31uwielbiam green smootie, ten ma nawet swoją nazwę, shrek:)
nomada
18 marca 2013, 14:56Ten koktajl wygląda bardzo zachęcająco. Chyba jutro taki sobie zrobię na śniadanie :))))
roogirl
18 marca 2013, 13:09Kolorowe i urozmaicone jedzenie jest bardzo ważne, dobrze żeby nam się nie znudziło przypadkiem. A u ciebie jest przepysznie :)
chubbyann
18 marca 2013, 11:20Kradnę deser! Mmm, aż mi ślinka pociekła :) A wygląd jedzenia faktycznie ma znaczenie, najpierw jemy oczami. Zauważyłam, że bardziej się najadam estetycznie podanymi potrawami. A ten koktajl wygląda obłędnie!
nitram03
18 marca 2013, 10:50jak zwykle pycha menu i u mnie już jest dobrze,ale to ja musiałam ustąpić,ale czego nie robi się z miłości pozdrawiam
Karampuk
18 marca 2013, 10:48no i znowu się osliniłam