Kochane !
Poszłam za Waszą radą i dodałam do swoich treningów ćwiczenia z Mel B.
Dzisiaj tylko 18 minut steppera i Mel B na pośladki i brzusio.
Heh jutro chyba będą zakwasiątka ;)
Efekty będę opisywać.
A co do końca miłości...
Mój ukochany stepper znów skrzypi, piszczy i jęczy. Mam go serdecznie dość.
Już nie wiem czym i gdzie go smarować. Jestem zła bo uwielbiam na nim ćwiczyć i to na prawdę daje efekty jednak nawet słuchawki w uszach nie pomagają. Ja bym to może jeszcze jakoś zniosła ale nie mieszkam sama :(
Trudno znajdę jakieś zastępstwo albo zrobię maszynkę do pieniążków i kupię kettlera!
Caandyy
18 grudnia 2013, 14:52Problem w tym, że dostałam go w marcu na kroliczka i szkoda mi kupowac nowy bo mało nie kosztował ;(
Olakm
16 grudnia 2013, 23:08Trzymam kciuki za tą maszynkę :)
BedeWalczycDoKonca
16 grudnia 2013, 22:42...Święta zbliżają się wielkimi krokami, dlatego może staruszek musi iść już na emeryturę i powinien go zastąpić jakiś nowy nabytek :))