Cudowny czas...nie dla wszystkich. Właśnie po 8 latach znajomości, dowiaduję się przypadkiem, że ktoś, kogo kocham ponad życie ma inne swoje gwiazdeczki, króliczki i inne dziwne stwory, że byłe są dla niego ważne. Że nie jestem tą, jedną....kochaną ale nie ukochaną. Że pisanie to nie zdrada...Tęsknota, to nie zdrada....Nie mam sił, brak motywacji, totalna destrukcja. Zaufałam komuś niewłaściwemu....zniszczył mój optymizm...siłe...zniszczył w tym momencie mnie.....pora coś zrobić dla siebie a nie dla kogoś, pora zabrać się za siebie. Musze pokazać, że bez niego dam sobie radę idealnie!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Gruba-ska.Aneta
27 grudnia 2014, 20:34Współczuję sytuacji ,w której się znalazłaś.Teraz zadbaj o siebie, bądz silna , bo to ciężki czas.Bardzo trzymam kciuki żeby Ci się ułożyło z kimś bardziej wartościowym, kto zasługuje na Twoje uczucie.Pozdrawiam cieplutko :) Trzymaj się !
calusek88
28 grudnia 2014, 21:49Taka sytuacja nie jest miła. Moja Mama zawsze mi mówiła, że w życiu niczego nie można żałować, bo każde wspomnienie, sytuacja czegoś nowego uczy. Jestem silniejsza z tymi jakże wieloma wspomnieniami. Dziękuję za ciepłe słowa. Trzymaj mocno kciuki:)
doremifasolaa
27 grudnia 2014, 12:12Widzisz jaką masz teraz motywacje ! Pokaż jaka jesteś silna, zrób coś dla siebie. Powodzenia i głowa do góry! Pozytywne myślenie to już połowa sukcesu :)
calusek88
28 grudnia 2014, 21:45Motywacja jest i zrobię to dla siebie:) Dziękuję Ci bardzo:) Trzymac kciuki prosze:)
CzarnyTurmalin
26 grudnia 2014, 23:12Pisanie z inną i tęsknota za inną to, owszem, JEST zdrada! Emocjonalna. Koszmarna zdrada.
calusek88
28 grudnia 2014, 21:43dziękuję za lekturę, biorę się za nią jutro po pracy! Życie jest zbyt krótkie, żeby patrzeć wstecz. Trzymac kciuki proszę!
CzarnyTurmalin
26 grudnia 2014, 23:12Jeśli chodzi o przyszłe związki, udzielę Ci dobrej rady: warto mężczyznę obserwować. Z perspektywy koleżanki. Bacznie przyglądać się, jak odnosi się do Ciebie i do innych dziewczyn. Czy jest kobieciarzem, czy flirtuje... Jeśli poznajesz go w momencie, gdy tkwi jeszcze w starym związku, warto zwrócić uwagę na prostą rzecz: czy mężczyzna ZAJĘTY poznając Cię jako "tylko koleżankę" traktuje Cię tak, jak Ty byś chciała, aby traktował inne "tylko koleżanki" w momencie gdy już Ty zostaniesz jego dziewczyną? To bardzo znaczące. Poznałam paru takich, którzy wykonywali wobec mnie gesty (głaskanie po włosach, po dłoniach...) i wypowiadali do mnie słowa, których by NIE wykonali i NIE wypowiedzieli gdyby były przy tym ich dziewczyny. Czasem kobiety są świadome, że oto wchodzą w związek z kobieciarzem-flirciarzem i biorą go z całym dobrodziejstwem inwentarza, a czasem myślą, że ich facet będzie im wierny i że będą dla niego JEDYNE bo po prostu nie poznały go w akcji, wcześniej.
CzarnyTurmalin
26 grudnia 2014, 23:01Obowiązkowa lektura po takim przypale to "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy"- gorąco polecam odświeżyć sobie jej treść lub -jeśli jeszcze nigdy dotąd nie wpadła Ci w ręce- przeczytać od deski do deski. Tytuł przekorny, ale mówi o uniwersalnych prawdach- egocentryzm jest zdrowy a mężczyzna jest DODATKIEM do życia, a nie jego sensem i treścią. Napisałaś bardzo mądrze: "pora coś zrobić dla siebie"!
Mich_elle
26 grudnia 2014, 22:36Trochę zdrowego egoizmu na pewno Ci nie zaszkodzi - znajdź chwilę tylko dla siebie, zrób coś dzięki czemu poczujesz się lepiej, odetchnij i nie myśl o facecie, który zachowuje się wobec Ciebie tak podle.
Caffettiera
26 grudnia 2014, 21:46właśnie, zrób coś dla siebie!! :)
calusek88
26 grudnia 2014, 22:07dziękuję, chyba najwyższa pora zrobić coś tylko dla siebie