Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i znów piątek.


Tydzień zleciał szybko, a ja dziś znów w pracy domowej. Jest za gorąco na spacer. Raniutko, bo przed 9 poszliśmy na Hale Targowa. Ziemniaki, pomidory do zapraw, włoszczyzna, pomidory na zupę, fasolka zielona, owoce. Zebrało się. Wnosiliśmy do domu razem, bo mąż bardzo cierpi z bólu. Przed 10 wzięłam się za robotę, przerwa była po 11 na kawę, skończyłam podając obiad o 14. Zaprawilam 4 sloiki pomidorów, według receptury z YT. Szybko, sprawnie i bezproblemowo. Przecier na zupę też zrobiłam, nawet te zupę jedliśmy na obiad. Przygotowałam kurczaka na obiad sobotni, obrałam 0,5 kg fasolki, wyczyściłam opiekacz, umyłam podłogi, nastawiłam pranie. Poza tym zmywanie, wycieranie, itp. czynności. Mąż odkurzał i donosił różności do mycia. Jestem fanką czystości , ale to nie obsesja. Chociaż przyznam się, że myje podeszwy butów po przyjściu do domu. Chodniki są tak brudne i za przeproszeniem obsrane przez wrony i psy, że brzydzę się tego brudu. Słońce wyraźnie schodzi coraz niżej , już nie razi w okna gdy po południu piję kawę/ herbatę. Czytam mojego ulubionego autora ze Szczecina, Marka Stelara. Lubię jego język. Wczoraj w tv pokazano twarz i nazwisko poszukiwanego za gwałt mężczyzny. Policja polska nie odmienia przez przypadki nazwisk, co jest w tej formacji znamienne. Zauważam to od lat, a tam jakby nauka faktycznie poszła w las. Dziś znów widziałam młodą sąsiadkę z chłopakiem. A tak niedawno stała przed naszymi drzwiami w Halloqeen,przebrana za czarownice. jak ten czas umyka!

  • Laurka1980

    Laurka1980

    31 sierpnia 2024, 07:44

    „ Jestem fanką czystości , ale to nie obsesja. Chociaż przyznam się, że myje podeszwy butów po przyjściu do domu.” 😎 skąd, jaka obsesja? ;)

    • Campanulla

      Campanulla

      31 sierpnia 2024, 16:05

      Ulice oplute, zsikane prze ludz i psy, obsrane takoż i dodatkowo jeszcze ptaki. Walające się resztki jedzenia, jakieś rozlane napoje. Często nie można tego ominąć. A do domu mam przynosić? Wolę umyć buty i schować do szafki, po prostu

  • Campanulla

    Campanulla

    30 sierpnia 2024, 08:18

    Ależ się porobiło! Tak to jest, gdy człowiek ma głowę w chmurach.

  • rybka82

    rybka82

    29 sierpnia 2024, 15:33

    Czwartek dopiero :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.