Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5571
Komentarzy: 16
Założony: 15 listopada 2011
Ostatni wpis: 3 stycznia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czarnawiewiorka

kobieta, 35 lat, Żywiec

173 cm, 67.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 stycznia 2013 , Komentarze (2)

W końcu nadszedł ten długo wyczekiwany dzień;) jak narazie wypiłam tylko kawę z mlekiem. jest prawie 11:00, uh..już czuję głód. Muszę przywyknąć;) Mam do zrzucenia 13kg, jak myślicie..dam radę? Bardzo bym chciała..Wiecie coś o tym;) Jak już wspomniałam, tym razem mam zamiar robić sobie słiit fotki haha.. Jeśli wszystko pójdzie tak jak to sobie zaplanowałam to wstawię je na koniec odchudzania. Chodź to jeszcze daleka droga, ale nie ma co się zniechęcać. Pozdrawiam Was..

29 grudnia 2012 , Skomentuj

Hej dziewczyny:)
Już niedługo znowu do was dołączam, kolejny raz.. Mam nadzieje, że głód nie zwycięży. Tym razem nie będę sama, odchudzamy się z kuzynką. Zobaczymy jak nam pójdzie..haha;)
Planujemy zacząć od 03.01.13r. Już to wiem, czuję..będzie ciężko, ale jaka nagroda? Często wyobrażam sobie..siebie taką szczuplutką, śliczną haha;) Nie mogę się doczekać! Narazie jem i jem..wiadomo świąteczne obżarstwo..
Tyma razem zrobię dokładne pomiary, zdjęcia..będę robić zdjęcia całej sylwetki co dwa tygodnie.. Oby się udało wytrwać, tak mocno bym chciała!! Zaplanowałam sobie odchudzanie do moich urodzin..czyli 13.04.. to dużo czasu..heh. Dużo czasu dla mnie, dla kogoś kto uwielbia jeść;)) 
Będę motywować się Waszymi pamiętnikami;* czytać i analizować.. 
Pozdrawiam Was laseczki..! do 3.01..

23 lipca 2012 , Komentarze (2)

Lubię, uczucie głodu
     lubię, uczucie głodu..
Lubię, smak czegoś małego kiedy jestem naprawdę głodna
     jest wtedy spotęgowany o 300%..
Lubię, lekkie jedzenie..
Lubię, pomidory mmmm..;)
Lubię, sałatki z delikatnym dresingiem.. tak
Lubię, delikatne mięso z kurczaka chwilkę duszone na patelni..
Lubię, warzywa.. jarzynki
Lubię, to czuć.. to część mnie, mojego życia..
Lubię, chude mleko.. ciepłe gdy mi zimno
Lubię, mój słodzik..;)
Lubię, delikatny wiosenny twarożek.. hmm własnej roboty
                   To wszystko mi wystarczy
                        by być szczęśliwą

29 kwietnia 2012 , Skomentuj

Hej babeczki..:) święta przeminęły pysznie..pozwoliłam sobie na zbyt wiele;( ale to jest życie.. Znowu ważę 65kg...przepraszam 64,6kg po ćwiczeniach dosyć intensywnych po których mam niesamowite zakwasy.. Zaczęłam od czwartku... 8 rano wyruszam w teren, staram się biegać jak najwięcej przez godzinkę, wiadomo czasami trzeba odpocząć chwilkę. Później przez kolejną godzinkę w ogrodzie wykonuję różne ćwiczenia na uda i pupę.. Takie tam dreptanie w miejscu itp. Przez ten czas wypijam 1,5l wody. Później przechodzę do domu i tam staram się jak najwięcej ruszać przez kolejne 2h...np. Brzuszki na ławeczce, ćwiczenia z panią z fitappy.eu polecam ma przewspaniałe ćwiczenia;) następnie jakieś ćwiczenia na ręce, czyli w moim przypadku z racji nie posiadania specjalnego sprzętu jest to butelka 2l. z woda, zastępuje mi ciężarki hihi.. Zakwasy są spore..tak więc myślę, że coś się dzieje:) Postanowiłam tak trenować pon-pt, jem też mniej..wiadomo..... Powiedzcie co o tym myślicie proszę:)) pozdrawiam..

2 kwietnia 2012 , Skomentuj

Już dawno nie udało mi się osiągnąć takiego wyniku.. 33 dni wyrzeczeń :) cieszę się. Wam jak idzie? W czwartek ważenie.. jestem ciekawa bo jak na razie jest dobrze, od ostatniego czwartku idzie mi całkiem dobrze.. nie miałam słabszych dni.. tylko nie duża ilość popcornu w kinie;) ale przygotowałam się na niego i obiad był skąpszy..haha.. Byliśmy z mężem na Gniewie Tytanów..polecam, wg mnie lepszy od pierwszej części.. więcej efektów 3D...
A co tam u Was w kuchni?? Ja przygotowuje tymbaliki.. naprawdę się sprawdzają... są niskokaloryczne, smaczne..;) lekkie.. super! Dzisiaj nie mam udek więc posłużę się piersią z kurczaka.. tradycyjnie kukurydza, groszek, marcheweczka i dam jeszcze czasteczke jajeczka dla ładnego wyglądu.. Buziole..;*

29 marca 2012 , Komentarze (1)

Słoneczko świeci, jest przyjemnie:) piję kawusie z mlekiem 0,0% haha...  Dzisiaj rano się ważyłam, cieszę się z tego co zobaczyłam.. ponieważ zeszły tydzień był bardzo słaby:\ ale oto schudłam 0,4kg    nie jest to rewelacja ale myślałam, że przytyłam.. Miłe zaskoczenie:) 
Pozdrawiam Was..!

27 marca 2012 , Skomentuj

Oh kobitki..dwa ostatnie dni były słabe...słabe słabe.........
poległam na placu boju, po prostu kiedy tylko pozwoliłam sobie na odrobinę przyjemności to za moment chciałam więcej! I znowu sobie pozwalałam.. tracę zapał, cel przysłania mi lodówka! Ale..   wróciłam. Jestem z Wami z powrotem, będę silna...    Dzisiaj 27 dzień diety, podniosłam się..  idę dalej. Nie poddam się! Obiecuję... zero cukru. Muszę 'podciągnąć' się do czwartku- poranne ważenie.. Uhh..aż się boję powiem szczerze. 
Jak dobrze że jesteście;****

22 marca 2012 , Komentarze (1)

Witam was kobietki.. właśnie się ważyłam, nie jestem w pełni usatysfakcjonowana gdyż schudłam tylko 0,6kg przez zeszły tydzień.. liczyłam na kilogram, ale cóż. Podejrzewam co mogło być tego przyczyną.. w zeszłym tyg przestałam jeść śniadania i przeniosłam je na popołudnie kiedy to zachciewa mi się jeszcze czegoś.. To był błąd, wiemy że kiedy nie spożywamy śniadania nasza przemiana materii jest wolniejsza o 5% !! Dlatego już zjadłam danio;) później obiad lekki i zero do wieczora.. w tym tyg nie bd grzeszyć!! Dam rade.. mam nadzieje..więcej ruchu. No cóż, co odwlecze to nie uciecze, ciesze się z każdego zrzuconego grama:) 55kg coraz bliżej.. Pozdrawiam was laseczki;*

21 marca 2012 , Komentarze (3)

Hej laseczki:) jak wam idzie? Ja zasiadam do uczty obiadowej.. Jutro rano ważenie! Jestem strasznie ciekawa co "wyszło" z zeszłego tygodnia..a raczej co "odeszło".. Liczę na co najmniej kilogram, kilogram na tydzień jest ok.. Postanowiłam, że zaprezentuje wam mój dzisiejszy posiłek..zrobiłam foto oto one;)



pomidorki z fetą polane oliwą z oliwek z czosnkiem i bazylią.. Będzie smakowało tym, którzy uwielbiają czosnek..ja nie wyobrażam sobie bez niego życia;) Pozdrawiam was i zabieram się za jedzonko..

20 marca 2012 , Skomentuj

On mi to robi na złość! Mój mąż kupił 3 tabliczki czekolady! Mówiłam mu że ma nie być czekolady w domu:( a on na zakupach wpakował je do koszyka..nic nie powiedziałam bo wiem że on wie(że nie można kupować). Wiem że ich nie zje, nie przepada za słodkościami, czasami tylko jak zrobię coś dobrego w niedziele to zje, ale tak na co dzień nieee.. Kupił je po to żeby mnie nimi kusić, żebym ćwiczyła silną wolę..wrrrrrrr.. czemu on mi to robi? Nie tym razem, o nieee.. Nie dam mu tej satysfakcji! Wiem, że tylko na to czeka, kiedy się złamię i którąś rozpakuje.. nie nie nie nie.. Trzymajcie kciuki laseczki;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.