Dziś znów wróciłam z pracy 2 h później, niż planowałam. Jestem wykończona, boli mnie głowa, a dodatku przez tego łysego skurwiela w pełni prawie nie spałam. Poza tym mam okres, a jutro jest dopiero czwartek... 😭
W pracy byłam po prostu wściekła. Już po południu widziałam, że nie wyjdziemy na czas, ale bez przesady... Tym bardziej, że i tak wiadomo było, że niczego nie załatwimy, a siedzieć trzeba było. Czasem szczerze nienawidzę tej pracy.
Fotomenu, z którego jestem wybitnie niezadowolona. Znów zero warzyw...
Śniadanie: owsianka kokosowa z kuleczkami proteinowymi.
Przekąska: jogurtowiec i jabłko.
Lunch: pierogi z kapustą i grzybami oraz szpinakiem. Gotowce, ale bez dodatków czy smażenia.
Obiadokolacja: zapiekanka z tortellini. Nawet się jej nie starałam jakoś ładnie ułożyć. Pękała mi głowa i byłam glodna jak... Ale była pyszna.
Na jutro chociaż planuję jakieś warzywa... Do pracy a i sałatkę do domu, nie wiem tylko, kiedy niby mam ją przygotować. Teraz na pewno nie, nie mam siły. A kto wie, kiedy jutro wrócę...
Mam jeszcze w planie poćwiczyć, ale jak mi ta głowa nie przejdzie, to chyba nic z tego.
Mam wszystkiego dość.
PaniMarmozeta
30 kwietnia 2021, 20:15Hej, sama robiłaś to ciasto? Wygląda bardzo apetycznie. I jestem ciekawa tych kulek, powiedz coś więcej.
Dana_Scully
1 maja 2021, 08:04Ciasto jest z tego przepisu: https://daria-porcelain.pl/2018/12/jogurtowiec-z-owocami-prosty-przepis-na-fit-ciasto-jogurtowe-z-owocami/?fbclid=IwAR2p7NYm33Ad7qdpxbt6D-5PJjPfNDrCKechvdJOub_QlYWlR0mPBJ3pnCY, a co do kulek, kupiliśmy w Lidlu. Fajna czekolada, ale są strasznie twarde w środku. 😏
zakrecona_zona
28 kwietnia 2021, 21:45Faktycznie ubogo w warzywa ale ja też mam z nimi problem. Teraz nadrabiam kiszonkami i przetworami z piwnicy bo na sezonowe pomidory czy ogórki jeszcze czekam. Te sklepowe mi nie podchodzą.
PaniMarmozeta
30 kwietnia 2021, 20:15Kiszonki są super!