Solidnie. Nie obżarłam się. Na razie to jedyny cel.
Śniadanie: owsianka z chia, odżywką truskawkową i truskawkami liofilizowanymi.
Lunch: bomba nuklearna w postaci sałatki z bulgurem, pomidorem, cebulą, kukurydzą, wegańskim kurczakiem, fasolą i jajkami na twardo. 😂
Plus w pracy wpadł kawałek ciasta. Kolega po prostu je przede mną postawił...
Obiadokolacja: wegetariański kebab, trochę frytek.
Przekąska: dwie małe gałki lodów w wafelku.
Ruch: jakieś 30 min. spaceru, na więcej obecnie mnie nie stać.
PS. Dodawanie wpisów na mobilnej wersji Vitalii ssie.
PACZEK100
19 września 2024, 09:53Grunt się nie obzerac! Powodzenia