Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 11


W końcu aktywny dzień! Spędziłam co najmniej godzinkę na ćwiczeniach :D Najpierw cardio, potem pompki, na koniec trochę rozciągania i spacer z psem by się ostudzić. Endorfiny to mi prawie uszami tryskają ;) Boskie uczucie. Nie rozumiem, jak ja kiedyś mogłam aż tak nie lubić ćwiczeń.

Na śniadanie zrobiłam sobie omlet z płatkami owsianymi. Podeszłam do przepisu sceptycznie, ale efekt był zaskakująco smaczny :D Tylko następnym razem dodam więcej mleka, by nie był za suchy. Niby tylko z jednego jajka, ale nasycił mnie na dobrych parę godzin. Na obiad chciałam coś słodkiego, to zrobiłam sobie jajecznicę z bananem i jogurtem brzoskwiniowym. Tak, znowu jajka, ale chciałam pokończyć parę rzeczy by zrobić miejsce w lodówce na coś świeżego. Jeszcze nie wymyśliłam kolacji. Za chwilę idę na zakupy, to może coś mi wpadnie do głowy.

Kupiłam miód, i mam teraz porównanie do jakiego stopnia zmniejszał mój apetyt na słodkie. Wczoraj to myślałam że zwariuję, tak mi się chciało słodkości, a dziś... nic. Ani trochę. A wystarczyła jedna szklanka ciepłej wody z łyżeczką miodu. Niesamowite :D

Waga trochę spadła- niedużo, ale jednak. Bardziej podoba mi się ubytek centymetrów :D Po dwa od talii po uda od piątku, się tego nawet nie spodziewałam. Mam gdzieś czy waga mi mocno spadnie, tak długo jak obwody maleją jestem zadowolona ;)

  • dietetyczkadietuje

    dietetyczkadietuje

    10 lutego 2016, 09:01

    Ja robię sobie omlecik na samym jajku : - ubijam białko dodaje stopniowo żółtko i na patelnie - taki fajny i puszty :)

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      10 lutego 2016, 09:36

      Brzmi smacznie ;) Na stancji zostawiłam buteleczkę syropu klonowego, do takiego puszystego omleta w sam raz by był... I kilka plasterków kwaśnego jabłka...

  • .daydream.

    .daydream.

    9 lutego 2016, 19:36

    Jajka są zdrowe :D Jak nie jesz ich codziennie w takich ilościach to nie masz się czym martwić ;) Zazdroszczę Ci tych cm, szczególnie w udach :D

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      9 lutego 2016, 19:45

      No właśnie o to chodzi że zamiast mięsa to wolę jajka, i niemal codziennie je jem. Staram się ograniczać, ale za bardzo je lubię by zrezygnować. Słodycze, słone cuda, makaron, chleb, wszystko mogę odrzucić, byle mieć jajka i mleko ;)

    • .daydream.

      .daydream.

      9 lutego 2016, 19:48

      W takim razie zbadaj sobie tylko cholesterol, jeśli jest w normie to śmiało zajadaj sie jajkami ;)

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      9 lutego 2016, 19:59

      To dobry pomysł, bo od lat jestem nałogowym jajkożercą ;)

  • Niesia92

    Niesia92

    9 lutego 2016, 19:16

    weź mnie zmotywuj do ćwiczeń, nie mam w ogóle nastroju do wysiłku fizycznego...

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      9 lutego 2016, 19:27

      Motywację musisz znaleźć w sobie, ale jeśli nie masz ochoty na wysiłek, to zrób coś lekkiego. Polecam to rozciąganie, trochę jak joga, relaksuje i wzmacnia ;) Ja ćwiczę z tego: https://840805.siukjm.asia/?_ga=1.121612800.980657535.1454852170 Nikt nie mówi że codziennie trzeba się męczyć ;)

    • Niesia92

      Niesia92

      9 lutego 2016, 19:28

      ja jak wracam z pracy to jest 17, posprzątam, ogarnę obiad na jutro, pranie, ciasto, to robi się 20-21 i już mi się nie chce.

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      9 lutego 2016, 19:43

      Ja najpierw ćwiczę. Potem np. sprzątanie, bo po treningu nie wolno od razu siadać, i ewentualne jedzenie. Pranie to tylko chwila roboty, a ewentualne ciasta to zwykła zabawa i relaks ;) Koło 21 wychodzę z psem na wieczorny spacer, a potem cały wieczór dla mnie :D Nie śpię na ogól do północy, bo już tak mam, nie wiem jak Ty. Nie lubię za długo siedzieć i nic nie robić, a ćwiczenie daje mi satysfakcję że zrobiłam coś dla siebie i wyciągnęłam z dnia 100%

    • Niesia92

      Niesia92

      9 lutego 2016, 19:44

      ja chodzę spać koło 22;p

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      9 lutego 2016, 19:45

      A wstajesz o której?

    • Niesia92

      Niesia92

      9 lutego 2016, 19:47

      około 7, lubię spać :)

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      9 lutego 2016, 19:59

      A do pracy masz na...? ;)

    • Niesia92

      Niesia92

      9 lutego 2016, 20:00

      do pierwszej na 9:P

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      9 lutego 2016, 20:11

      Albo kładź się tą godzinę później, to ze wszystkim zdążysz, albo wstań trochę wcześniej i zrób coś rano ;) Czasu masz mnóstwo, tylko trzeba go dobrze wykorzystać :D No, o ile chcesz w ogóle coś zmieniać, to najważniejsze :3

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.