Tak, tak.. schudłam 5 kilo. Dużo-niedużo. W długim-niedługim czasie. Wszystko jest względne. Ja jestem zadowolona
Nie liczyłam na szybki spadek wagi - nie taki był mój cel. Owszem, zakładałam, że będę gubić ciut więcej, bo ok 3-3,5 kg na miesiąc, ale nie gubiłam tyle. Średnia miesięczna to ok 2,5 kg.
Dietę Vitalii zaczęłam 9 czerwca. Teraz mamy końcówkę lipca. Minęło 7 tygodni i 2 dni. Jest mnie mniej o 5 kg. W obwodach poleciało 57,5 cm (mierzyć zaczęłam się w kwietniu i do pierwszego mierzenia odnoszą się moje porównania).
W środę lecę do Polski. Chcę postawić stopę w kraju z wagą zaczynającą się od 5. Jest to bardzo realne i bardzo mnie to cieszy
W środę zrobię krótki wpis informujący, że udało mi się osiągnąć 5 z przodu (nie zakładam, że mi się nie uda!!). Po powrocie z PL zważę się ponownie. Chcę się ważyć cały czas na tej samej wadze, więc w kraju ważenia nie będzie.. będzie za to przepyszne jedzenie, za którym - nie ukrywam - tęsknię.. i którego się trochę boję. Ale mam nadzieję, że będe potrafiła wykazać się rozsądkiem i silną wolą. Jak mantrę będę sobie powtarzać: "minuta w ustach, godzina w żołądku, całe życie w biodrach"
Trzymajcie kciuki za moją 5 z przodu (której jeszcze nie ma, ale będzie) i za jej utrzymanie w kraju No tak, i wyszło "dzielenie skóry na niedźwiedziu"
cathleen.x
4 sierpnia 2015, 20:11Gratuluję ! daleko mi do 5 z przodu. Na razie czekam na 6 i powoli w dół (byle nie za wolno). Trzymam kciuki, żeby było to 5 z przodu ! :)
ellysa
1 sierpnia 2015, 08:14trzymam kciuki,mi to tylko pomarzyc o 5 jak z tej szostki nie moge zejsc,raz w gore raz w dol i tak juz nie pamietam jak dlugo:::)
kuu_las
31 lipca 2015, 20:15Super efekty! Gratuluję :)
aluna235
31 lipca 2015, 17:23Przybijam piątkę za minus pięć kilo, i trzymam kciuki za piątkę z przodu. Dobra robota. Patrząc na tabelkę chyba się dokładnie pomierzę. Pozdrawiam :) Miłych i lekkich chwil w kraju...
dee79
31 lipca 2015, 19:23Dzięki :) ja od zawsze uważam, że waga sama w sobie ma niewiele wspólnego z wyglądem (oki, doki - mając 155 cm i ważąc 80 kg - nawet jeśli byłyby to same mięśnie - wyglądałabym raczej hmm, nieciekawie... ale już w moich 60 kg czuję się akceptowalnie - choć w/g BMI jestem na pograniczu normy i nadwagi) Pomiary, pomiary i jeszcze raz pomiary :)
MllaGrubaskaa
31 lipca 2015, 16:00Świetny wynik ;)) Gratuluję!
dee79
31 lipca 2015, 19:23Dziękuję :)