Witajcie !
Wiem wiem, dawno mnie tu nie było. Tak jak pisałam ostatnim razem rozpadam się.
Dietę przerwałam, chociaż nadal nie jem słodyczy i nie piję gazowanego.
Zaczęłam od października zajęcia fitness. Mam je 2 razy w tygodniu. Uwielbiam na nie chodzić.
Pisałam Wam, że mam problemy zdrowotne.
Jakiś czas temu przy rutynowej cytologii wyszła mi III gr cytologiczna. Następne badania pod kątem nowotworowym nie wykazały zmian nowotworowych, jedynie zapalne. Dostałam leki, wszystko się unormowało.
Jednak teraz wyszło coś nowego. USG narządów rozrodczych wykazało, że mam coś na lewym jajniku. Może to być torbiel i być może dlatego miałam III gr cytologiczną.
W środę mam wizytę u mojego ginekologa, dowiem się więcej.
A druga sprawa. 8 tygodni temu oddawałam honorowo krew. I pani robiąca pomiar hemoglobiny powiedziała, że mam ją na dolnej granicy, żebym sprawdziła.
Będąc u mojego internisty powiedziałam o tym zdarzeniu, poprosiłam o skierowanie na morfologie a przy okazji wspomniałam, że odchudzam się, ćwiczę a mimo to nie chudnę. Dostałam skierowanie na tsh.
Dziś byłam z wynikami u mojej lekarz.
Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy i lekką niedokrwistość.
Dostałam leki na tarczycę, żelazo i masę skierowań na dodatkowe badania i do endokrynologa.
Doktor powiedziała, że prawdopodobnie mam jakąś tam chorobę, ale to stwierdzi endokrynolog i dalsze badania.
Jak narazie mam brać leki i wykonać badania. Jeżeli jej przypuszczenia się potwierdzą będę brała leki do końca życia.
Plus z tego jest taki, że nareszcie wiem czemu nie chudłam do tej pory mimo intensywnych treningów i diety.
Mam nadzieję, że dzięki tym lekom wszystko się ureguluję i w końcu zauważę spadek wagi.
Trzymajcie kciuki, aby z moim jajnikiem było wszystko dobrze.
Powodzenia w postanowieniach !
Wiem wiem, dawno mnie tu nie było. Tak jak pisałam ostatnim razem rozpadam się.
Dietę przerwałam, chociaż nadal nie jem słodyczy i nie piję gazowanego.
Zaczęłam od października zajęcia fitness. Mam je 2 razy w tygodniu. Uwielbiam na nie chodzić.
Pisałam Wam, że mam problemy zdrowotne.
Jakiś czas temu przy rutynowej cytologii wyszła mi III gr cytologiczna. Następne badania pod kątem nowotworowym nie wykazały zmian nowotworowych, jedynie zapalne. Dostałam leki, wszystko się unormowało.
Jednak teraz wyszło coś nowego. USG narządów rozrodczych wykazało, że mam coś na lewym jajniku. Może to być torbiel i być może dlatego miałam III gr cytologiczną.
W środę mam wizytę u mojego ginekologa, dowiem się więcej.
A druga sprawa. 8 tygodni temu oddawałam honorowo krew. I pani robiąca pomiar hemoglobiny powiedziała, że mam ją na dolnej granicy, żebym sprawdziła.
Będąc u mojego internisty powiedziałam o tym zdarzeniu, poprosiłam o skierowanie na morfologie a przy okazji wspomniałam, że odchudzam się, ćwiczę a mimo to nie chudnę. Dostałam skierowanie na tsh.
Dziś byłam z wynikami u mojej lekarz.
Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy i lekką niedokrwistość.
Dostałam leki na tarczycę, żelazo i masę skierowań na dodatkowe badania i do endokrynologa.
Doktor powiedziała, że prawdopodobnie mam jakąś tam chorobę, ale to stwierdzi endokrynolog i dalsze badania.
Jak narazie mam brać leki i wykonać badania. Jeżeli jej przypuszczenia się potwierdzą będę brała leki do końca życia.
Plus z tego jest taki, że nareszcie wiem czemu nie chudłam do tej pory mimo intensywnych treningów i diety.
Mam nadzieję, że dzięki tym lekom wszystko się ureguluję i w końcu zauważę spadek wagi.
Trzymajcie kciuki, aby z moim jajnikiem było wszystko dobrze.
Powodzenia w postanowieniach !
Landryna321
29 października 2013, 12:20Wracaj do zdrowia ;*