Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wzlot :P


Hej! Te dni bez ćwiczeń zrobiły swoje, ale w końcu się dziś zebrałam i zrobiłam około 25 minut z Mel B. Wiem że mało, ale będzie więcej:D Waga dalej w miejscu stoi, no ale nie ma sie co dziwić- święta. (A konkretnie placki...;/) Przynajmniej w górę nie poszło:P Jak by nie wasza motywacja to bym pewnie znowu olała to wszystko po tygodniu, a tymczasem mimo małych grzeszków i powolnych efektów nadal żyję ze świadomością że się odchudzam, nie chce sie poddać, a więcej działać! :D Czekam na moment kiedy będę mogła się pochwalić jakimiś efektami, bo póki co to wstyd zdjęcie wstawiać...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.