Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kryzys


W mojej głowie od paru dni siedzi myśl "zjedz coś słodkiego" NO JAKAŚ NIENORMALNA!!!  Nie dam się. Ten kilogram do przodu dał mi motywację ale chyba też trochę jednak zdołował. Tak dzisiaj to czuję. Myślę co zrobiłam nie tak. Dlaczego tak się stało. Co najgorsze czuję, że i na najbliższym ważeniu szału nie będzie ;/ .

 Boję się. 

Nie dam się!

  • Sadpotato

    Sadpotato

    1 czerwca 2016, 12:43

    Moją ochotę na słodkie skutecznie gasi pepsi lighty ;p

  • kawa.z.mlekiem

    kawa.z.mlekiem

    1 czerwca 2016, 10:43

    Gratuluję Ci takiego wyniku :) Jesteś moją motywacją.

  • Nejtiri

    Nejtiri

    1 czerwca 2016, 06:45

    jak za mna cos tak strasznie chodzi to jem to. ;) tylko zalezy, czy sie umie zjesc troche slodkiego, czy efektem bedzie lawina pozartych slodkosci. zerknij sobie tutaj https://840805.siukjm.asia/wp-content/uploads/2015/08/czego-potrzebuje-organizm.png

  • Skierkaa

    Skierkaa

    1 czerwca 2016, 06:24

    Dasz radę, pokonasz ten głos w swojej głowie bo jesteś od niego silniejsza :) głowa do góry i do przodu :D

  • Walcze-O-Lepsza-Siebie

    Walcze-O-Lepsza-Siebie

    31 maja 2016, 21:46

    Nie daj się :) Ten głos, który mówi Ci, że musisz się naszamać słodkiego - kłamie ! buziaki :*

    • emdzajna

      emdzajna

      31 maja 2016, 22:50

      Dlatego czas je odpędzić daleko! Buziak:*

  • vitalijka_ttt

    vitalijka_ttt

    31 maja 2016, 21:43

    Wiem, znam to, paskudne te myśli.. mnie tez ostatnio atakowały non stop.. U mnie ruch/ćwiczenia działają odstraszająco na słodkie ciągutki. Jak się tak człowiek spoci i zmęczy to zmienia myśl "no zjedz coś słodkiego" na "jadłaś to teraz za karę się męcz":DDD i klnie na te słodkości które wcześniej pałaszował i tysiąc razy pomyśli zanim po nim sięgnie:)))

    • emdzajna

      emdzajna

      31 maja 2016, 22:49

      Dlatego też jutro idę na fitness. Idę zabić te myśli :)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    31 maja 2016, 21:37

    będzie dobrze, trzymaj się :)

    • emdzajna

      emdzajna

      31 maja 2016, 22:50

      nie widzę innej opcji :)

  • melvitka

    melvitka

    31 maja 2016, 21:30

    Uśmiechnij się i nie daj się głupiej wadze! Trwaj przy swoich postanowieniach, przecież wiesz, że cierpliwością z nią wygrasz :) I z tymi słabościami, które chcą Cię złamać i uczynić tłuściochem. Nie daj im się zdominować!! To złe istoty są!

    • emdzajna

      emdzajna

      31 maja 2016, 22:49

      Już jest lepiej. Nie mogę się dać bo nie chcę popaść w jakieś chore paranoje. Myśli pokonam i będzie gites :). Dziękuję

  • MUMStacha

    MUMStacha

    31 maja 2016, 21:16

    Wiem co masz na myśli, tylko kilogram ale poczucie porażki, smutku, kolejnej nieudanej próby. Jakby ten jeden kilogram miał przekreślić wszystkie wcześniej zrzucone. Jakby on anulował całe twoje poprzednie działania. Przynajmniej ja tak czułam. Więc skoro pojawił się jeden, to właściwie dlaczego nie popuścić sobie jeszcze trochę, jeszcze jeden dzień, jeszcze tylko jednego loda. I tak dostałam w pakiecie jeszcze 6kg. Przerażające jak idziesz do sklepu, niby nie chcesz, niby wiesz że nie możesz, niby wiesz że robisz źle, ale idziesz. Okropne uczucie. Opanuj się zanim będzie za późno. Teraz jest trudno ale jeśli się złamiesz, będzie jeszcze trudniej i psychicznie i fizycznie. Bądź dzielna!

    • emdzajna

      emdzajna

      31 maja 2016, 21:22

      Walczę z myślą o słodkim. Nie jem ale strasznie mi te myśli latają. Nic nie kupię ale tez muszę pokonać te myśli. Nie poddaje się bo za dużo osiągnęłam. Ten jeden kilogram nie może przekreślić niczego:). Buziaki :)

  • mtsiwak

    mtsiwak

    31 maja 2016, 20:05

    wiesz, czasem zwiekszona ilosc soli w diecie moze powodowac wzrost wagi albo upal, zwaz sie zs tydzien, trzymaj diety a bedzie 3 na minusie ;)

    • emdzajna

      emdzajna

      31 maja 2016, 20:22

      No właśnie ważenie mam zawsze co tydzień :P Więc ech no nic dam radę. Ważne by pokonać myśl o czymś słodkim. Buziaki :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.