Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na nowo?


Długo mnie nie było…wiem…w zasadzie to jakieś ciągle wymówki i wymówki.

Prawda jest taka, że rok zaczęłam dobrze. Mega dobrze z fajnymi wynikami dot. spadków wagi. Ale się odmieniło…. mimo mojej silnej osobowości ……problemy w pracy mnie rozwaliły…...

Nie da się…nie da się akceptować braku zespołowości a przerzucania brudów do cudzego ogródka, ciągle zmieniających się celów stawianych tak, aby nie dało się ich osiągnąć . Podkręcania atmosfery niezrozumienia, stawiania granic tu ja a tu Wy. Ot praca w niezdrowym korpo.

Wykoleiłam się. To trwało za długo. Musiałam przemyśleć. Na nowo siebie poukładać i swoje myśli. W ostatnią sobotę powiedziałam sobie, że dlużej nie mogę tak żyć z boku, jakby obok siebie.

Wychylam rogi jak ślimak ze swojej muszli. Staram się. Dzisiaj sąsiadka nominowała mnie do zebrania podpisów pod pismem do gminy…pobiegałam po sąsiadach. I wniosek, że nadaję się jak najbardziej do osiedlowej reprezentacji bo zebrałam więcej podpisów niż się spodziewałam :)

Będzie dobrze

Pzdr!

  • Monika123kg

    Monika123kg

    17 października 2018, 14:43

    Innej opcji nie ma - musi być dobrze :)

  • DARMAA

    DARMAA

    28 września 2018, 10:44

    No i fajnie jak tylko Ci się chce w to bawić- wszędzie potrzeba kreatywnych ludzi którzy będą reprezentować ogół! Pozdrawiam!

  • basiaaak

    basiaaak

    28 września 2018, 09:40

    Skoro dobrze rozpoczęłaś ten rok, to może też go dobrze zakończysz? :) Czasami nie warto aż tak bardzo przejmować się pracą... Ja mam to szczęście, że wychodzę z pracy o 16:00 i nic mnie nie interesuje. Odcinam się... do godziny 8:00...Od jakiegoś czasu wyluzowałam i dobrze mi z tym. A czasami lepiej udawać, że się czegoś nie potrafi zrobić i mieć spokój, niż pokazać, że jest się niemal niezastąpionym... I tak nikt raczej tego nie doceni... Więcej luzu...

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    27 września 2018, 19:27

    Ale się za Tobą stęskniłam!!!! Miałam Cię zacząć molestować o naskrobanie, choćby paru zdań. A tu proszę, pojawiła się kobieta- dzień dobry:)))

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:32

      Ja za Tobą też się stęskniłam.....za mądrością i polotem myśli . Chyba zawsze widząc złotonaniebie będę mieć przed oczami zdjęcie rózy z kroplą wody :)

  • Campanulla

    Campanulla

    27 września 2018, 19:23

    No pewnie, że będzie. dasz radę!

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:25

      :) dziekuję za wiarę we mnie :)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    27 września 2018, 19:20

    Jak miło Cie widzieć/czytać!!! Dawno Cie faktycznie nie było. No i jeszcze w głowie mam te Twoje konsekwentne spadki i ta chorobę pieskami i stres z tym związany. Ja juz jakiś czas po zmianie prasowej - pamiętasz, jak mnie to dobijało. I odżyłam. Pojawiły sie inne problemy, ale na tyle drobne, ze nie podnosi mi sie ciśnienie, nie pogarsza juz wzrok. Trzymam kciuki za jakiś dobre pomysły na przyszłość!!!

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:25

      :) witaj MAdziu. Wiem co się dzieje u Ciebie...nie pisałam ale czasem zaglądałam i czytałam pamiętniki. Wiem jak fajnie spędziliscie wakacje :) I ze pracujesz w innym dziale. Super! Jest tak, jak sobie tego życzyliście i niech to trwa :)

  • dorotamala02

    dorotamala02

    27 września 2018, 11:56

    Jak fajnie że dołączyłaś do nas.Praca może człowieka zniszczyć,poukładaj myśli,a może poszukać innej pracy,wiem łatwo powiedzieć trudniej zrobić.Trzymaj się cieplutko:)))

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:22

      Własnie to robię...układam się na nowo...pozwalam na wyciszenie siebie....aby z dystansu popatrzec na to co się dzieje, bez emocji , dzieki za wpis!

  • RapsberryAnn

    RapsberryAnn

    27 września 2018, 10:10

    Powodzenia ;) wiem jak stres umie wykończyc, przestaje ci sie chcieć po prostu, ale wierzę ze to u cb minie i znowu bedzie dobrze ;)

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:21

      Dla mnie było zbyt wiele, mimo że jestem twarda i nie łatwo mnie obalić. Moze gdyby to było krócej to bym dala radę. Ale tutaj ten stres trwał wiele miesięcy....dzieki!

  • MirandaMarianna

    MirandaMarianna

    27 września 2018, 09:13

    A nie myślałaś żeby przygotować się do zmiany pracy? Nie koniecznie teraz, chociażby za rok lub dwa ale pomyśleć jak to zrobić i zacząć działać?

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:20

      Tak, myslę, mimo moich lat. Rozglądam się...

    • MirandaMarianna

      MirandaMarianna

      27 września 2018, 19:40

      ☺️ do emertury jeszcze daleko, lepiej teraz niż za 10 lat. Powodzenia!!

  • malgoska45

    malgoska45

    27 września 2018, 08:55

    Trzymaj się , najgorsze są zawsze zle relacje ,czasem staje się przed ścianą ,ale później znajduje się jednak drogę moze naokoło ,a może w skale jest jednak droga

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:19

      tak, jak kiedyś w pracy panowała inna atmosfera, zespołowości i chęci pracy ze sobą, to chodziło się do pracy lepiej

  • Maratha

    Maratha

    27 września 2018, 08:43

    Moze warto poszukac czegos innego? Nie kazde korpo to zUo, sa tez takie z ludzka twarza :)

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:18

      Jasne że nie każde korpo to zło.....ja pracuję w korpo od wielu lat i było OK. Podczas ostatnich lat atmosfera zeszła na psy...nie ma zespołowości a bohaterem dnia jest osoba czy funkcja która pokazę niedociągnięcia u innych. Do tego rozliczanie i niepotrzebna eskalacja emocji aby wymusić na innych zmiany , które można przejść łagodniej z zachowaniem godności innych a nie upokarzając i to jeszcze przy innych....

    • Maratha

      Maratha

      27 września 2018, 21:01

      mlode glodne szczury?

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 21:17

      Ja na to mówię chora ambicja szefa który chce pokazać na co go stać i co potrafi zrobić po latach kiedy zatrzymał się na stanowisku. Kosztem tez rodziny bo pracuje po 12 godzin dziennie. Ale to nie moja sprawa....

    • Maratha

      Maratha

      27 września 2018, 21:33

      przykre... tez mamy takich, na szczescie nie w moim departamencie...

  • sachel

    sachel

    27 września 2018, 07:49

    Powodzenia! Pierwszy krok zrobiony :)

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:15

      Dzieki !

  • moderno

    moderno

    27 września 2018, 07:45

    Może warto , abyś pomyślała nad tym co wpędza Ciebie w taki stan. Na mnie kiedyś praca też wpływała destrukcyjnie . Zrobiłam rachunek sumienia i postawiłam wszystko na jedną kartę . Zwolniłam się i założyłam własną działalność. Nie żałowałam tego kroku ani sekundy. Uwierz w siebie , a później wszystko zacznie się układać . Jestem tego pewna. Pozdrawiam

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:15

      Dziękuję za ten komentarz. Dodajesz wiary że nie wszystko stracone. Nawet w moim wieku..

  • gosiulek1

    gosiulek1

    26 września 2018, 23:58

    A może warto pomyśleć o zmianie pracy? Przecież nie jest ważniejsza niż Ty sama... Ślimak, Ślimak... ;-)

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:14

      Tak, ta myśl chodzi mi po głowie....i to bardzo....

    • gosiulek1

      gosiulek1

      28 września 2018, 07:28

      To teraz trzeba przekuć myśli w czyny. W 0racy spędzamy większość życia. Musi być conajmniej znośnie. :-)

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    26 września 2018, 22:23

    hej, wróciłaś tu? :) praca potrafi dobic, wiem coś o tym niestety.

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:14

      Ostatnio ludziom u nas w pracy po prostu odbija.....nie skłamię jak powiem-po trupach do celu, no mercy....

  • Envi40

    Envi40

    26 września 2018, 21:26

    Witaj Ślimaczku:) Fajnie, że się odezwałaś:)

    • EwaFit

      EwaFit

      27 września 2018, 19:12

      Jak dobrze na nowo być :) I czuć łączność z tak cieplymi osobami jak Ty :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.