Ciezko bylo bardzo ciezko....kusilo mnie zeby po cos siegnac, nawet nie wiecie jak bardzo, bylam glodna, ale nie poddalam sie i sie udalo, mialam wczoraj pocwiczyc, ale wrocilam po 16 godzinach pracy ok 23 i po prostu padlam..ale mam nadzieje ze cos zrzucilam w pracy bylam ciagle w ruchu. Dzis powinnam wyjsc wczesniej z pracy wiec mam nadzieje ze bedzie czas i sila na trening, jutro wolne to sobie odpoczne po ciezkim weekendzie, ja juz po sniadanku bo od 7 w pracy niestety:/
Śniadanie:
408 kcal
Obiad:
350 kcal
ewcia3232
30 czerwca 2013, 09:20Po tylu godzinach pracy to na pewno coś zrzuciłaś:) Nic dziwnego że nie miałaś siły na nic !!! Miłej niedzieli:)
ulotna2013
30 czerwca 2013, 08:52Milej pracy :)