Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Siłownia. Train like a Beast, look like a Beauty.


A jednak zapisałam się na siłownię.

Nie umiałam się zmotywować do regularnych ćwiczeń w domu, a to coś mi wypadło, a to byłam zmęczona. Jednym słowem zawsze szukałam wymówki, aż z dniem 1.03. Jest otwarta od poniedziałku do piątku, czwartek jest moim dniem wolnym, a w sobotę i niedzielę wykonuję treningi z Mel B i Chodakowską  

Po dwóch tygodniach na siłowni co mogę powiedzieć? Dlaczego zapisałam się tak późno!

Kiedyś uważałam, że siłownia to nie miejsce dla mnie, a teraz mimo zmęczenia po całym dniu na uczelni idę tam bardzo chętnie, także kupno karnetu było zdecydowanie najlepszą rzeczą, którą zrobiłam

Przygotowania do wakacji rozpoczęte

 

 

  • FemmeFatale.

    FemmeFatale.

    15 marca 2013, 10:48

    ` Cieszę się z Twojego zadowolenia ;] Powodzenia ;]

  • nainenz

    nainenz

    15 marca 2013, 09:59

    Jaką boską bieliznę ma ten agent provocateur :O nawet nie wiedzialam, cuda :D

  • nainenz

    nainenz

    15 marca 2013, 09:45

    Ale Ci zazdroszczę tej siłki! Może kiedyś też się zapisze, jak na razie na mojej wiosce są same 'pakiernie' :D trenuj, trenuj i pokazuj Nam efekty.

  • amanda200

    amanda200

    15 marca 2013, 09:43

    Inwestycja w siebie - sport i nauka - to najlepiej wydane pieniądze:). Tak trzymaj!:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.