Witam.
Za oknem piękne słońce, od razu mam więcej energii :)
W pracy miałam dziś dzień biegania po całym mieście. Łącznie wyszły mi 3h jazdy różnymi autobusami i ok 6 000 kroków zrobionych do godziny 10.00. Myślę, że to niezły wynik 🤪
Za to jak wróciłam do domu, to dosłownie padłam. Musiałam się zdrzemnąć. Ale teraz energia wróciła :)
Posiłki:
Śniadanie: 2 kromki chleba żytniego, szczypiorek, sałata, serek śmietankowy, pomidor.
II śniadanie: 2 naleśniki domowe z twarogiem.
Obiad (w planie): żurek z ziemniakami i kiełbasą.
Kolacja (w planie): szklanka mleka z odżywką białkową.
Będzie ok 1700 kalorii.
Ze spaceru dziś raczej nici, bo wieczorem jadę na zakupy spożywcze. Robię je raz w tygodniu, zwykle jeżdżę w czwartki pod wieczór. Ale kroki znów się nabiją ;)
A wczoraj jednak wyszłam na spacer i zrobiłam kolejne 3,5 km - łącznie ok 13 000 kroków. Nie chciało mi się, ale musiałam podejść do apteki. Jak już wyszłam to stwierdziłam, że idę dalej 😛 No i wpadł 3. w tym tygodniu spacer.
Jest moc!
Córcia dalej zakatarzona, wirus trzyma ją już prawie 2 tygodnie. Mogłoby jej już się poprawić, żeby znów mogła zacząć chodzić do przedszkola... Powtórzę się - oby do wiosny 🌹
Zaczynam odczuwać chęć na jakieś niezdrowe przekąski... 🤔
ognik1958
7 lutego 2025, 10:00kalorii starczy.... zwłaszcza jak nie masz dużego spalania podczas ćwiczeń ale możesz jak ja przestrzegać pozostałe czynniki wspierające chudniecie bo one też ważne ..powodzenia😃😃😃
eszaa
6 lutego 2025, 15:20za mała kalorycznośc diety, jesli chcesz schudnąc zdrowo i bez jojo. szybko, nie znaczy trwale
aga.insulina
6 lutego 2025, 15:30Oj - a mi przypisało 1500 to mam jeszcze mniej
Frezja_
6 lutego 2025, 15:54Taką kaloryczność wyliczył mi dietetyk, mam tylko nnie schodzić poniżej 1600...
eszaa
6 lutego 2025, 16:26czyli klasyka gatunku. Dietetyk stawia na szybkie efekty, mając w nosie, ze potem bedzie jojo. Klient ma być zadowolony i szybko chudnąć.