Witam serdecznie Kochanie,
Dziś o godzinie 11:00 otrzymam przepis, dzięki któremu będę mogła zgubić co tydzień 1kg. Wydaje się takie proste, prawda? Czytam, kupuję, przygotowuję, zjadam. Tak jednak nie jest, o czym dotkliwie przekonałyśmy się wszystkie tu obecne. :) Każda z nas chciałaby żeby było lżej i łatwiej pozbyć się starych, towarzyszących nam od lat i niekoniecznie lubianych nawyków. A co jeśli ośmielę się powiedzieć, że można po prostu przestać CHCIEĆ i zacząć ROBIĆ wszystko żeby osiągnąć swój wymarzony cel. :) Co jeśli powiem, że dieta to nie kara, a możliwość spróbowania nowych przepisów smaków i przy okazji oczyszczenia organizmu z "nieczystością" :) I co... jeśli powiem , że trening to nie męczarnia, a okazja na sprawdzenie na co stać nasze ciało i jakie poprzeczki jesteśmy w stanie przeskoczyć. :) Ja właśnie tak podchodzę do tej szansy. Świadomie i nie za karę :)
Pozdrawiam i powodzenia