Kurcze ale jestem na siebie zła!!! Wczoraj zjadłam bezę a dzisiaj 2 lody. Te słodycze mnie kiedys naprawdę pokonają :(
ŚNIADANIE- 8:
2 kromki chleba z masełkiem osełkowym i jajkiem
kawa
ŚNIADANIE II- 12:
2 lody!!!!!
OBIAD- 15:20
sałatka z pomidorkami koktajlowymi, suszonymi, oliwkami, papryką, jajkiem i sosem jogurtowo czosnkowym
grzanki z masłem czosnkowym z ciemnej bagietki (domowe)
KOLACJA- 19:30
2 kromki chleba z szynką i pomidorem
Ćwiczeń dzisiaj nie było bo mój misiek jest na etapie ząbkowania i cały dzień na rękach biedulek :(
iwetka84
21 czerwca 2014, 21:38hej ,tez mam ogromny problem ze słodyczami ,dziś postanowiłam ZNOWU zacząc od nowa moja waga już przekroczyła 9 z przodu ,mam 11 miesięcznego synka ,więc to nie jest nadwaga po porodzie (NIESTETY )I TRZEBA COŚ Z TYM ZROBIC ,będe cię podglądać i dopingować pozdrawiam