Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Come back...


Hej dziewczyny! 

Wiem...dawno mnie tu nie było, nie miałam zbytnio czasu żeby dodawać wpisy, ale wpadałam od czasu do czasu żeby wesprzeć co niektóre z was ;) 
Sporo się ostatnio wydarzyło, od rozstania kumpeli z chłopakiem poprzez projekty, pracę, naukę i powrót do treningów.

Zmotywowała mnie właśnie kumpela, którą rzucił chłopak. Stwierdziła, że musi się za siebie wziąć i zacząć się zdrowo odżywiać oraz ćwiczyć. Dzięki temu, że pomieszkiwałam u niej, w ramach wsparcia po rozstaniu, razem przygotowywałyśmy posiłki, w których skład wchodził np. kuskus, warzywa czy ryba gotowana na parze. Staram się nie pić słodkich soków, napojów gazowanych ani alkoholu, nie jeść słodyczy i pić dużo dużo wody, herbat ziołowych i czerwonych. Póki co funkcjonuje to całkiem nieźle i jestem z siebie zadowolona. 

Wróciłam do treningów z Ewą Chodakowską i Mel B. Chcę jeszcze spróbować jakiś ćwiczeń Yogi (jeśli któraś z was ma coś fajnego do polecenia, to byłabym wdzięczna), oczywiście dla początkujących ^^ Bardzo spodobał mi się trening Ewy "Sekret - Mój pilates na macie". Poza tym mam zamiar kupić sobie rower i jeśli wszystko pójdzie jak trzeba i dostanę pracę w kinie, będę jeździć rowerem. Do tego rolki, bieganie dwa razy w tygodniu, ćwiczenia rozciągające, tańce (jeśli znajdę odpowiedni kurs) i boks. Hmmm...trochę dużo tego, ale w maju wesele więc muszę się za siebie wziąć już tym razem na prawdę, bez wymówek. 

Idzie wiosna, także aktywność na powietrzu będzie o wiele przyjemniejsza, a i nawet biegać mi się zachciało :D Od jakiegoś czasu żyje w ciągłym stresie i prawdę mówiąc miałam deprechę, powoli zaczynam się z tego wygrzebywać, ale na jakiekolwiek ferie przed kolejnym, ostatnim semestrem dyplomu nie mam co liczyć. Kiedy to się skończy?! 


Dzisiejsze menu:

Śniadanie: Mała garść musli z mlekiem 0,5%
Obiad: Omlet z 2 jajek, łyżeczki musli, łyżeczki otrębów pszennych i owsianych, bananem, dżemem truskawkowym niskosłodzonym i musem jabłkowym. (Co prawda nie wyszedł mi okrągły jak na zdjęciach w sieci, ale mimo to smaczny ^^)
Kolacja: zobaczy się ;) 

Motywacje:

Trzymajcie się  :) 

  • HealthyMonique

    HealthyMonique

    18 marca 2015, 18:27

    Żeby tylko nie przesadzić z zajęciami :D A i taka mała wskazówka- poczytaj o mleku 0,5 %, żadnych wartości odżywczych, zdrowe jest 2,0 % :D

    • GlamPop

      GlamPop

      18 marca 2015, 18:42

      Aktywności fizycznej nigdy za dużo, ale mam nadzieję że mi się to nie pogryzie z planem zajęć na następny semestr. Tak było teraz, miałam w planach naukę hiszpańskiego, zajęcia taneczne i nic nie pasowało mi w plan -.- A co do mleka, to nawet lepiej dla mnie, bo mówi się ze 0,5 % to woda ^^

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.