Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2820
Komentarzy: 43
Założony: 25 maja 2013
Ostatni wpis: 6 listopada 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Gosiaa1718

kobieta, 28 lat, Grodzisk Mazowiecki

165 cm, 113.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 listopada 2013 , Komentarze (6)

Hej. Nie pisałam prawie przez miesiąc. Od 3 tygodni jestem w jakieś depresji i nie mam na nic siły. Z diety nic nie wyszło (jak zawsze), zaczełam zajadać nerwy i stres. Zaczełam obżerać się słodyczami. Nawet się nie waże. Od dłuższego czasu marze żeby iść na dobre studia. Miałam przykładać się do nauki od 1 liceum żeby dobrze zdać  mature, ale wszystko spieprzyłam. Opuściłam w tym roku bardzo dużo dni. Nauczyciele krzywo się na mnie patrzą, krzyczą, a ja mam tyle zaległości że  nie wiem jak to ogarne. Cieszyłam się że mam super klase, akceptują mnie w 100%, nie czułam się inna...Ale w szkole jest grupka chłopaków, którzy mnie wyzywają. Np. mówią głośno na cały korytarz że waże pewnie 140-150 i powtarzają głośno żebym słyszała. Wyzywają od baleronów, śmieją się ze mnie, a ja sobie z tym nie daje rady i czuje się poniżona. Bardzo to biore do siebie i się tym przejmuje. Zadręczam się tym że może wiekszość osób tak myśli tylko nie mówi tego głośno...

12 października 2013 , Komentarze (4)

Hej. Wczoraj minął tydzień mojej diety. Schudłam 2kg 100g ;). Właśnie skończyłam ćwiczyć aerobik 30 min, a rano jezdziłam na rowerze. Ostatnio mam straszną ochotę na słodycze, ale jak narazie udaje mi się bez nich żyć 

9 października 2013 , Komentarze (3)

Hej.Dziś mój 5 dzień diety. Zmieniłam jednak z 1200 do 1500 kalorii bo to było dla mnie trochę za mało.Dodatkowo zaczełam codziennie jezdzić  7 km na rowerze i ćwiczyć aerobik 30 min. Wczoraj wieczorem bardzo kusiło mnie spagetti, ale na szczęście jakoś się powstrzymałamZa 2 dni ważenie. Mam nadzieje że coś schudłam;). Za chwilę muszę zacząć czytać lekturę 'Qvo vadis' bo za 2 tygodnie będziemy ją omawiać w szkole...

5 października 2013 , Komentarze (10)

Hej. Bardzo dawnooo nie pisałam. Przez wakacje udało mi się schudnąć 8 kg, ale przytyłam we wrześniu 3 kg. Miałam trochę stresów które zajadałam, nowa szkoła itp... Od dziś znowu biorę się za siebie i zaczynam dietę 1200 kalorii. Zaczynam ćwiczyć i jezdzić na rowerze do szkoły, która jest oddalona od mojego domu o ponad 3 km...

7 lipca 2013 , Komentarze (5)

Hej. Dziś minął tydzień mojej diety. Schudłam 1,7kg. Zauważyłam że na forum jest coraz więcej chamskich, złośliwych osób które wyładowują swoje niepowodzenia i kompleksy na innych. Np 2 dni temu dziewczyna 160 cm, 59 kg poprosiła o ocenę kostiumu kąpielowego i ciała. Zacytuje kilka 'życzliwych' komentarzy:  ''pierwsze skojarzenie " babo-chłop ",  'sylwetka mi się nie podoba a strój za przeproszeniem wieśniacki ',  'nogi strasznieeee krzywe'. Rozumiem że powinno się szczerze napisać swoją opinię negatywną czy pozytywną ale trochę kultury. Nie chodzi o to by komuś słodzić...jednak zachowanie niektórych jest po prostu bezczelne. Na szczęście zdecydowana większość osób na vitalii jest życzliwa i potrafi się wzajemnie motywować a nie zdemotywować...

30 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Cześć. Mój wyjazd trochę się przesunął i nad morze wyjeżdżam jednak dopiero około 10 lipca. Trzymam się diety. Jem 1000 kal. Zaraz puszcze sobie jakiś aerobik i trochę poćwiczę...

27 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Cześć. Dzisiaj czuje się już dużo lepiej. Dziękuje wam za wsparcie. Przeszłam na dietę 1200 kal. W sobotę wyjeżdżam z siostrą cioteczną nad morze do babci na ponad miesiąc. Niestety nie będę miała dostępu do internetu. Do przyjaciółki odezwę się jak już wrócę bo teraz nie ma sensu bo i tak mnie nie będzie. Mam nadzieję że uda mi się trzymać diety i wrócę chudsza, opalona i w dobrym humorze.Postaram się jak najwięcej pływać...

26 czerwca 2013 , Komentarze (7)

Hej. Długo nie pisałam. Z mojej diety jak zawsze nic nie wyszło. Mam tego dosyć. Dlaczego większość osób w moim wieku może jeść wszystko i nie martwi się o wagę, a ja jeśli nie jestem na diecie to cały czas waga idzie do góry ( a jem tyle co moja mama która waży 60 kg bo ma do dobrą przemianę ). Wytrwałam na diecie kilka dni ( praktycznie głodówka ) i schudłam 3 kg, ale potem zjadłam loda, ciastka, batona i pomyślałam że ok dziś sobie pozwolę od jutra wracam do diety. I tak cały czas odkładałam powrót do diety że minął miesiąc :( . Wiem że muszę w końcu się zaprzeć i schudnąć. Najgorzej jednak czuje się psychicznie. Dobija mnie ta samotność. W tym roku z powodu choroby miałam indywidualne nauczanie w domu. Oczywiście siedząc w domu przytyłam 20 kg i straciłam znajomych. Rok temu bardzo się załamałam i nie miałam ochoty za bardzo gdzieś wyjść pogadać itp. Przez to straciłam przyjaciółkę. Odmawiałam kilka razy jak chciała się spotkać a, ona chyba się obraziła bo potem ona nie miała czasu więc się nie napraszałam. Ostatnio bardzo mi jej brakuje. Chciałabym się do niej odezwać ale boje się odrzucenia. Co powinnam zrobić? Jak się odezwać po tak długim czasie? Nie wiem czy to ma sens. Ale mam dosyć samotności i od tego siedzenia w domu odechciewa mi się żyć. Wcześniej spędzaliśmy ze sobą codziennie całe dnie, a teraz nie wiem czy mielibyśmy o czym rozmawiać .Do tego jeszcze duuużo przytyłam i wstydzę się  bardzo swojego wyglądu.Unikam wychodzenia z domu. Czuje się okropnie...

2 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Cześć. To mój pierwszy wpis tutaj 
Odchudzam się od około ponad tygodnia i schudłam na razie 3kg 100g.
Dodatkowo biorę bio-cla (może coś pomoże). Planuje jak najwięcej schudnąć do końca sierpnia i mam nadzieje że tym razem mi się uda...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.