Ale sprytna jestem:))))
Wczoraj była impreza u mojej bratowej, a że nie mogliśmy iść więc wiedziałam że dzisiaj przyjadą z pysznościami...no i przyjechały pyszności; tort, placek krówka, serniczek.... no i sałatki, ale to już dozwolone;)...
No i przygotowałam sie jak na wojnę...hehehe... wczoraj zrobiłam dietetyczne tiramisu i już nie miałam kuszenia aż takiego:))).
No oczywiście ze nie poległam:)
Zjadłam sałatki trochę a placuszki jedzą dzieci...kawałeczek torta sobie zamroziłam ...na kiedyś, kiedyś, kiedyś tam:))))
A dziś było tak:)
1,5l wody + 2 kawy.
Śniadanko; kanapki z wendlinkom.
2śniadanko dietetyczne Tiramisu
Obiadek; dwa moje dietetyczne naleśniki które zamroziłam z gulaszem. Mam jeszcze na jeden obiad:)
podwieczorek; Tiramisu
Kolacja ; trochę sałatki samej
300 brzuszków
30km rowerkiem
DZIEŃ 36=
36 dzień woda zaliczona
35 dzień bez słodyczy
35 dzień bez białego pieczywa
36 dzień ćwiczenia zaliczone
29 dzień bez białego cukru
:))
JUTRO WAŻENIE:))) ajjjj...
Moja wirtualna podróż...
Pokaż dookoła Polski na większej mapie
ewkunia
8 lutego 2011, 00:28cudnie, że wytrwałaś. zamrożony tort nie będzie już taki dobry, odradzam. ;)) czekoladzie mówimy nie, oczywiście! wafelkom i ciasteczkom też! nie damy się!!! :)))
anuszka87
7 lutego 2011, 19:38za wytrzymanie tych pokus, szacunek!!!! PS. Jak się robi dietetyczne tiramisu??
AgaSzczypiorek
7 lutego 2011, 16:16Klaps - podziałał. Czuje się przywrócona z manowców na dobre tory :) A Twoja wojna i Twoje zwycięstwo! Ach! Imponujące. Buziaki!!!
tamarata
7 lutego 2011, 12:32za wsparcie i póki co zazdroszczę widocznych na pasku efektów...
ja2011
7 lutego 2011, 09:25rzeczywiście wirtualna podróż wciąga...dzieki zs super pmysł...no i gratuluje - twoje odległości sa imponujące...nie wiem jak się ma jazda rowerem do biegania na orbitreku...ale ja przy tobie jestem leszczem...
bozenka82
7 lutego 2011, 08:11jak Ty to robisz?!ja bym na pewno poległa :P
lenaaaaa
7 lutego 2011, 06:44Na dzień dobry gratulacje za wytrwania przy tak wielu pokusach!:) zaczynamy nowy tydzień więc przy takiej ilości pokus jakie były w niedziele chyba nic nie jest w stanie Cię skusić i w tygodniu! 3mam kciuki!Powodzenia