Mam nadzieję że nie będzie źle, bo i ruchu mam tu dużo np. schody:). I już dwa wieczory gralismy w ping-ponga po 3 godziny. I spacery prawie codziennie, jak tylko pogoda pozwoli... tak ze jestem dobrej myli:)
Fakt ze jem byle co, ale jako to przetrwam a po powrocie zamierzam ten mój cel w końcu osiągnąć....a może uda sie tutaj?:)))
Milego dnia Wam życzę i pozdrawiam gorąco:)))