Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11 styczeń- :)



A już myslałam że ćwiczeń nie zaliczę, ale pomyślałam ze ten dzień bez ćwiczeń sobie zostawię i myknęłam 10 km rowerkiem:)))

Dziś wieczorem krążyła mi myśl po głowie -wcale nie muszę...nic nie muszę...robię tylko to co chcę... -bardzo lekko ...i nawet to że głodna jestem nie jest straszne jak kiedyś...

Ostatnio przeczytałam-"Ciało potrzebuje dużo wody, żeby dobrze funkcjonować. Czasami możesz czuć , że jest głodne, a jednak ono tak naprawdę chce Ci powiedzieć , że jest spragnione." 

...i zrozumiałam że pragnienie można zaspokoić nie tylko wodą ,którą tak często trudno pić... przecież może to być sok, herbata, kawa, mleko... kto powiedział że muszę wypić 6 szklanek wody mineralnej?. 

A dzis-
1-na obiadek te moje pulpeciki ryżowe + sos z wątróbki z mąką pełnoziarnistą.
2-10 km rowerek stacjonarny
3-zaliczone:)
4-zaliczone:)
5-zaliczone:)

Spokojnej nocy:)
  • ewkunia

    ewkunia

    12 stycznia 2013, 19:33

    Poprawię się, obiecuję.

  • sarna88

    sarna88

    12 stycznia 2013, 17:35

    kilka razy dodawałam przepis (praktycznie w każdym wpisie) a jak raz nie dodałam to mam zapytania :) tak więc, mielę płatki owsiane i mam z nich mąkę (można robić z płatków ale nie są takie kruche, poza tym mąkę można stosować też do innych rzeczy) [mielę większą ilość i mam zawsze w słoiku:D ] PRZEPIS NA PLACUSZKI: 1 jajko, 2 łyżki mąki (nie płaska ani nie czubata, taka po prostu dobra łyżka do zupy) mieszamy i łyżką nakładamy na rozgrzaną suchą patelnię teflonową. gęstość sama zobaczysz jaka Ci pasuje, będziesz chciała lżejsze dasz mniej mąki :) w smaku nic rewelacyjnego. smak nadajesz dodatkami: szynką, pieczarkami, kalafiorem, dżemem, cukrem pudrem, itp na co masz ochotę ;) ostatnio robiłam jogurtowe. pychota przepis na wszystkie placki i dania jakie robię są w danym wpisie bądź w przepisach :) pozdrawiam i smacznego

  • svana

    svana

    12 stycznia 2013, 11:57

    zakwasy sa ale do wytrzymania delikatne:):) bo i cwiczenia nie były perfekcyjne ale co tam to pierwszy raz :):)

  • svana

    svana

    12 stycznia 2013, 11:32

    no to super ja za mało rozciągnięta jestem mam problem z utrzymaniem równowagi:) i strasznie sprawia mi trudnosc leżenie na brzuchu i podniesienie nóg na wysokośc ok 30 cm nad ziemia jakos tak mi sie zginają w kolanach a uda leżą i ani drgną:):):)

  • piekna.i.mloda

    piekna.i.mloda

    12 stycznia 2013, 11:05

    ja tez o tym pragnieniu gdzies czytalam, dlatego stram sie duzo pic, a ze kawa i herbata wstrzymuja przemiane materii to ja wole wode :))

  • svana

    svana

    12 stycznia 2013, 10:39

    no to powodzenia z ćwiczeniami :0

  • ewkunia

    ewkunia

    12 stycznia 2013, 09:07

    Super Ci idzie!!! :))

  • svana

    svana

    12 stycznia 2013, 07:56

    Rowerek tez ,,zaliczyłam "10km (zaliczyłam rowerek o mamo jak to brzmi) hahahah

  • mundziu

    mundziu

    12 stycznia 2013, 07:10

    z tym piciem to i ja mam problem ale...kawę trzeba liczyć szklankę wypitej jako 1/3, herbatę jako 1/2, itd

  • malicka5

    malicka5

    12 stycznia 2013, 00:23

    Oby tak dalej. A jak waga?

  • marii1955

    marii1955

    11 stycznia 2013, 23:47

    Jasne , że to nie musi być woda . Do dobrych doszłaś wniosków . Trzymasz się pięknie - oby nic tego nie zakłóciło ... trzymam kciuki .Wieczorne buziaki :)))

  • rynkaa

    rynkaa

    11 stycznia 2013, 23:24

    gratuluje ze wszystko na razie bez zarzutu zaliczasz :) powodzenia zyczę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.