Walczmy o piękną figurę. Walczmy o zdrowie i szczęście -bo nikt mi nie wmówi, że w rozmiarze XXL czuje się w pełni szczęśliwym. Nie wiem jak to jest ze zdrowym podejściem do jedzenia. Nie wiem kiedy tak naprawdę poczuję, że nie ciągnie mnie do fast foodów, cukierków, tłustych serów, czy wielkich porcji soczystego tłustego mięska. Nie wiem, ale się dowiem i Wam powiem :-)
Nie palę już od 3 lat i 4 dni. Do tej pory czasem łapię się na tym, że zazdroszczę palaczom fajeczki przy piwku. Podejrzewam, że z moim uzależnieniem od jedzenia będzie podobnie, ale wierzę, że osiągnę sukces. Zwłaszcza z Waszym wsparciem. Wy wiecie co przeżywam, rozumiecie to, jesteście w stanie wybaczyć potknięcia, ale i docenić wolę walki. Tą wolą walki chcę się z Wami podzielić, liczę że będziecie ze mną. Sądzę, że Nowym Roku 2016 możemy się wspierać, dopingować, konkurować, wszystko jedno cel jest jeden -poczuć się dobrze we własnej skórze. W 2016 życzę tego Wszystkim Vitalijkom.
Jelly2015
4 stycznia 2016, 11:07Pomoglaś dobrym słowem jestem z tobą i postaram się tym razem nie zawiezć:)
Grubaankaa
4 stycznia 2016, 21:40J love you :-*
Jelly2015
5 stycznia 2016, 09:41;)
Ampelia
3 stycznia 2016, 15:28Będę z Tobą i razem będziemy walczyć:)
Grubaankaa
4 stycznia 2016, 21:39Dziękuję, na prawdę dziękuję, -będziemy walczyć.
Ampelia
3 stycznia 2016, 15:28Będę z Tobą i razem będziemy walczyć:)
misiaa1981
3 stycznia 2016, 08:11Motywację już masz więc pora przejść do działania.Wypij kawusię i widzimy się na wyzwaniu z chodakowską.Mamy podobny wzrost i wagę,możemy więc troszkę rywalizować.Razem zawsze lepiej.Trzymaj się i jak to mój mąż zawsze mówi ;DASZ RADĘ!!!!!!!!!!
Lanaa2015
2 stycznia 2016, 18:15Masz rację, że w rozmiarze xxl nie można byc szczęsliwym dlatego musimy zrobić wszystko, żeby to zmienić.
Grubaankaa
4 stycznia 2016, 21:42Kto inny by mnie tak zrozumiał. Uwielbiam Vitalię, za to, że nikt tu nie ocenia po rozmiarze ;-)
Meffis
1 stycznia 2016, 22:08Mysle ze chudniecie może być prostsze od rzucenia papierosów, wiec dasz rade ;> powodzenia!
Grubaankaa
2 stycznia 2016, 17:30Na razie utrzymanie diety stanowi dla mnie nie lada wyzwanie. Udać się musi!
czarodziejka176
1 stycznia 2016, 21:30Uwierz, że w rozmiarze XL też się można źle czuć. Przecież kiedyś byłyśmy szczupłe. I będziemy. Tego Ci życzę
Grubaankaa
2 stycznia 2016, 17:28Będziemy jeszcze szczupłe!