Trochę sie może nie fair zachowałam, ale uznałam to za najlepsze rozwiązanie. Nie wracam już do tej pracy.! Zaczęło się już od samego rana kiedy co drugi klient a w tym dwie osoby które pracowały u tych właścicieli ostrzegali mnie by wiać stąd jak najszybciej się da bo to oszuści niewyplacalni. Oj myślałam całą zmianę jak to rozegrać by nie być stratna za te przepracowane już godziny. Zadzwonilam do Lubego mowie ze nasluchalam się od ludzi jacy to kanciarze i nie chce tu pracować. Podsunął mi pomysł bym poprosiła o zaliczkę że mam bardzo pilne wydatki na już a jestem bez grosza , zebym wzięła tą kasę i więcej sie nie pokazywała tam. Tak zrobiłam, z ogromnymi trudnościami otrzymałam 200zl a przy tym usłyszałam że mam zostać za to jeszcze na drugą zmianę i dają mi pół godziny na załatwienie sprawy z U.P ( bo wiedzieli że miałam na dziś termin). Usmiechnelam się tylko i powiedziałam "zgoda" a w głębi serca co innego pomyślałam. Wyszłam z tymi pieniędzmi i tyle mnie wiecej zobaczą. Nawet panie w U.P znały właścicieli tego sklepu od tej najgorszej strony. Mówiły że jedna dziewczyna wypłacona była produktami ze sklepu a dwie inne wcale i panie radziły tak i im jak i mi zgłosić to inspekcji pracy. A mi to już lotto. A tą ich umową sobie pupę wytre jak mi papieru zabraknie w wc. I mało mnie obchodzi w umowie zapis dotyczący kary pienieznej za porzucenie pracy bez wypowiedzenia. A taki wpis znalazlam w necie pod nazwiskiem właścicieli tego sklepu
2013-04-27 09:11:12 | 77.254.213.* | pokrzywdzonyUwaga, oszusci! P. Malgorzata i jej malzonek kreci lody na wszystkim i przekreca wszystkich, zbieram liste pokrzywdzonych aby wejsc w spor zbiorowy z ta pania, generalnie zalecam duuuuza ostroznosc i nic na kredyt, a pokrzywdzonych zapraszam na maila: - im wiecej nas bedzie tym latwiej odzyskamy nasze pieniadze! kontakt: oszukani72(malpa)gmail.com
Z U.P musieli mnie wyrejestrowywac, nie było zmiłuj, bo umowa przez miesiąc czasu mnie obowiązuje czy jakos tak. Choc skoro porzucilam prace to tak jakbym byla znow bezrobotna choc umowy nie rozwiązałam. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Od razu podjechalam do innego marketu zapytać o pracę i w zasadzie będzie tam miejsce dla mnie. Na nieco innych warunkach. 3 miesiące umowa zlecenie praca na dwie zmiany od 5.30 do 14.00 i od 14.00 do 22.00. Tez blisko domu. Trafiłam idealnie bo babka szuka nawet przez U.P pracowników. Stawka miesięczna to 1400zl na rękę. To wynagrodzenie już bardziej realistyczne. Właścicielka ma moje CV i ma dzwonić od kiedy zaczynamy. Damy radę.
Pokażę Wam jeszcze regał sklepowy w już byłej pracy który skradł moje serce. Kupiłam czarnuszke do pieczywa/kapusniaczkow i dla taty pestki moreli gorzkie jądra pewnie wiecie w jakim celu.
Malinka38757
2 lipca 2015, 10:48Jaka cudowna półka. mam nadzieję że szybko znajdziesz inną pracę, lepszą :))
monka78
28 czerwca 2015, 18:22ale wyposażenie mieli wspaniałe w sam raz dla nas.Teraz już możesz spokojnie spać i nie myśleć o nich.
wiola7706
27 czerwca 2015, 23:00ta półka i mi się bardzo podoba. O matkoooo! a zapowiadało się tak cudnie. ale nie ma tego złego......
akitaa
27 czerwca 2015, 22:15nadrobiłam wpis, bo wcześniej mi się nie wyświetlił w ostatnio dodanych :O wlaśnie... ciekawe jak z tą karą o której piszą w umowie... dobrze wiedzieli co robią i dlatego sobie takie zabezpieczenie dają!! :O
stokroo
27 czerwca 2015, 21:41Dobrze zrobilas!!!
Paolina1987
27 czerwca 2015, 15:53Ja bym porozmawiała z byłym szefostwem. Wyjaśniła co i jak.. Ale to ja, mam nadzieję że nie będziesz mieć problemów. A do innych dziewczyn nic nie mówili ludzie tylko do Ciebie?
Grubaska.Aneta
27 czerwca 2015, 17:23Mówili każda to wie ale dziewczyny się łódza ze wypłatę zobaczą.
NaDukanie
27 czerwca 2015, 14:07Mysle ze dobrze zrobilas. Choc ja bym nie dala za wygrana i zapytala bym wprost dlaczego tak traktuja ludzi? Nikt im jeszcze nic prosto w oczy nie powiedzial wiec czuja sie bezkarni i tyle. Dobrze zrobilas ale trzeba bylo jeszcze im nagadac :)
justagg
27 czerwca 2015, 12:13Nie warto palic za sobą mostów. Powiedz jaka jest sytuacja i zażądaj np tygodniowej...
bozenka1604
27 czerwca 2015, 10:43Ja uważam, że powinnaś pójść do byłych już pracodawców i poinformować ich o swojej decyzji. Na pewno będą Cię straszyć sądem i odszkodowaniem. Wtedy powiedz im o swoich obawach i wątpliwościach. Dałaś się poznać jako osoba pracowita i sumienna i tak powinno zostać. Powiedz im, że bardzo poważnie traktujesz to, co robisz i takiego samego zachowania oczekujesz od drugiej strony. Dodaj, ze bardzo zaniepokoiło Cię zachowanie szefowej, która w zamian za zaliczkę oczekiwała pracy na dwie zmiany. Przecież nie jesteś robotem i masz prawo do odpoczynku. Umowa o dzieło wcale nie obliguje Cię do jakiegokolwiek czasu pracy. Możesz być w sklepie lub nie - bylebyś wykonała dzieło, które zawarte jest w umowie i kropka. Buziak na dobry dzień :)
Cindy1111
27 czerwca 2015, 09:58Nie umiem ocenić Twojej decyzji ale jak miałaś "orać" w ten sposób za nic to wyjścia innego nie było. Mam nadzieję, że w końcu uda Ci się znaleźć pracę:).Trzymaj się ciepło.
ann1977
27 czerwca 2015, 09:48dobrze zrobilas,jak tak mozna,nie mam dla takich ludzi litosci,mam nadzieje ze wkrotce zaczniesz kolejna prace :)
Evcia1312
27 czerwca 2015, 09:37skoro nawet w up wiedza ze cos z nimi nie tak to uciekaj
MelanieLemon
27 czerwca 2015, 08:31Ja bym na Twoim miejscu skonfrontowała te wszystkie wypowiedzi z właścicielami. Zagrała w otwarte karty, ale to Twoja decyzja. Trzymam kciuki za nową pracę :)
MALINKA62
27 czerwca 2015, 08:29To wszystko było zbyt piękne żeby mogło być prawdziwe :( życzę powodzenia i oby kolejna praca okazała się lepsza jak ta poprzednia ...
ela2225
27 czerwca 2015, 08:17O kurcze.Dobrze że się w porę zorientowałas ze cos nie tak. Mam nadzieję ze będzie już tylko lepiej.
Wiosna122
27 czerwca 2015, 07:42a myslalam ze tylko ja trafiam na debili :D
Zaura
27 czerwca 2015, 07:29ależ się u ciebie dzieje. oby to był początek lepszego
dagma
27 czerwca 2015, 07:15Mam nadzieje ze druga praca lepsza i bedziesz z niej zadowolona.
tdro13
27 czerwca 2015, 07:00Tez kupuję produkty tej linii :-))
beatek77
27 czerwca 2015, 06:46Ale się dzieje u ciebie... Oby nowa praca okazała się porządna i obyś z tymi starymi nie miała problemów... A półka faktycznie cudna :)