Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 272- ciaza


Hej Robaczki

Ostatni czas był strasznie szalony;)
Przygotowania do ślubu, nasz ślub, powrót do Norwegi
i kiedy już wszystko miało się ustabilizować nagle dowiaduje się ze jestem w ciąży;)
Nie powiem ta wiadomość właściwie była dla nas szokiem, co prawda jesteśmy swierzymi 
małżonkami  a o dziecku oczywiście rozmawialiśmy jednak chcieliśmy najpierw tu zarobić trochę kasy i wyremontować polowe domu w Polsce, które dostaliśmy od moich rodziców. 
A potem miała być dzidzia;)
No cóż jak widac życie lubi płatać nam niespodzianki.
Malenstwo, która siedzi w moim brzuszku i tak już bardzo kochamy i nie wyobrażam sobie żeby miało go nie być.
Moj mąż chciał już dziecko, ja chciałam poczekać- wyszło na jego;)
Ale stwierdziłam ze ten rok i tak nie wiele by zmienił wiec jest super;)
Cieszymy się bardzo, dziadki się cieszą, ciocie się cieszą;)
Nastąpiła wszechogarniająca radość. 
W sobotę po zrobieniu testu oczywiście nie wytrzymaliśmy i od razu do wszystkich dzwoniliśmy- była radość i łzy szczęścia.
Moj mąż to wogole skakał pod sufit, cały dzień chodził i uśmiechał się do siebie i powtarzał ze jest fajnie, ze jest super itp.
Kochany jest.
Oby każdy mężczyzna cieszył się tak jak on na wieść o dziecku.
Śmieszy mnie bo nie każe mi nic robić- tłumaczenia ze ja nie jestem chora nie za dużo dają
Juz nie mogę się doczekać kiedy zobaczę moja kruszynkę na USG.

Kilka osób mówi mi ze nie mam się nastawiać i cieszyć póki nie pójdę do lekarza i nie potwierdzę bo rożnie to bywa.
Test zrobiłam tylko jeden.
Nie chciałam wydawać więcej kasy na testy, w Polsce nie było by problemu ale tu jeden test to koszt około 80 polskich złotych wiec moim zdaniem to trochę przegięcie.
W Polsce pewnie kupiłabym już z 5
Tu może jeszcze się skusze na jeden pod koniec tygodnia przy okazji zakupów.

Tylko ze te testy niewiele zmienia bo fakt lekarz musi sam zobaczyć co się dzieje i potwierdzić a wtedy będziemy już pewni.
Objawy ciąży w każdym razie są.

Nie mam @ już tydzień, brak apetytu, ciągle jestem senna i zmęczona i do tego mam straszny ból podbrzusza. Niby ten ból to normalna sprawa ale trochę mnie martwi bo u mnie jest strasznie intensywny- pół nocy dziś nie przespałam przez to. 

No i pozytywny wynik testu ciążowego

Do lekarza idę w przyszłym tygodniu w piątek bo wtedy i tak miał lecieć do Polski wiec stwierdziłam ze pójdę tam aby na spokojnie porozmawiać z lekarzem.
Później będę chodzić tutaj i urodzę tez w Norwegii.
Taki bynajmniej jest plan początkowy.
Najbardziej to jednak przeraza mnie co będzie później, nie mam tu za bardzo rodziny tylko znajomych i przyjaciół ale wiadomo każdy ma własne życie.

Właściwie będę sama z dzieckiem, maz w pracy a to takie maleństwo- moje pierwsze male maleństwo boje się ze nie będę miała się kogo tu poradzić, ze nie będę wiedziała jak postępować.
Pewnie ze zawsze jest telefon i można zadzwonić do domu, jednak to nie to samo. 
Wczoraj mój mąż stwierdził ze pójdzie na miesiąc na tacierzynstki żeby mi pomoc na początek. 
Heh -wariat;)
Nasze mamy tez na pewno przylecą w odwiedziny zobaczyć wnuka albo w wnuczkę;)

Fajne jest to ze moja najlepsza koleżanka tutaj zaszła w ciąże jakoś 1,5 miesiąca przed mną;)

Będziemy razem chodzić na wizyty do lekarza, potem zda mi relacje z porodu a potem wspólne spacerki z naszymi dzieciaczkami;D

Wczoraj i dzisiaj mam wolne ale póki co będę chodzić do pracy. 
Nie mam ciężkiej pracy choć jest to praca fizyczna ale będę się oszczędzać bo wiadomo kasa się przyda;)
Poza tym pracuje tylko kilka godzin dziennie.

Wczoraj byłam na zakupach
kupiłam sobie nowa piżamkę bo w halce już mi się niewygodnie śpi-
biust strasznie boli.
Postawiłam na długie satynowe spodnie aladynki i koszulkę.
Dziś przetestowałam i jest na pewno wygodniej niż w halce.

a do tego na przecenie kupiłam sobie koszule w kropeczki.
Do tego znalazłam sobie neonowy róż sweterek na allegro dziś chyba kupie- tak jakoś mi to pasuje do tej koszuli.
Poza tym jesień idzie wiec potrzebuje kolorów bo tak od razu lepiej człowiekowi na sercu się robi;D

Oczywiście podróż do galerii nie odbyła się bez wizyty w dziale dziecięcym i podziwienia małych słodkich ubranek dla dzidziusia.
Ale póki  nie potwierdzę tej wiadomości i nie dowiem się jaka będzie płeć nie będę
 kupować...
...dużo?


Co do diety to nie muszę chyba tłumaczyć ze poszła w las;)
Jednak nie dużo się zmieniło.
Jem tyle ile potrzebuje, nie więcej.
Dla dwóch a nie za dwóch.
Sporo warzyw i owoców bo na to chyba ostatnio mam największą ochotę.
Staram się pic dużo wody choć z tym zawsze było u mnie ciężko;/
Poza tym jem często ale mało czyli właściwie podobnie jak jadłam. 
Wiadomo ze teraz dużo się nie zmienia dopiero jak dzidzia zacznie rosnąc to i apetyt pewnie pójdzie w gore.
Na razie waga bez zmian w granicach 62 kg.

Co do ćwiczeń znalazłam sobie ćwiczenia dla kobiet w ciąży.
Byc może ktoś tego nie poprze ale ja nie wyobrażam sobie ze z kobiety tak aktywnej jaka byłam czyli ćwiczenia 6 razy w tygodniu po 1-2 godziny nagle zalegne na kanapie i nic nie będę ze sobą robić.
Nie chodzi mi żeby schudnąć ale choć trochę utrzymać formę.
Poza tym ćwiczenia przygotowują ciało do porodu.
Sa bardzo lekkie i spokojne.
Na allegro znalazłam tez takie ćwiczenia:

i chyba je kupie choć na youtubie tez jest spory wybór.
Do tego zamówię taka piłkę bo występuje w wielu ćwiczeniach.

Chciałabym tez kupić jakaś książkę jak będę w Polsce o przebiegu ciąży i pierwszym roku dziecka.
Mozecie coś polecić?

Myślałam o tym:

i o tym:



Ma dobre opinie w internecie ale sama nie wiem tyle tego jest nie wiadomo co wybrać;)

Wiem już się nakręciłam;)
Ale jestem dobrej myśli i czuje ze coś tam w brzuszku siedzi;)
Wiec myślę ze test się nie myli;)



A i oczywiście zapraszam na bloga- Sczupla byc
Gdyby ktoś był zainteresowany mogę podesłać linka tylko dajcie znać;)

Pozdrawiam










  • martini18

    martini18

    10 października 2013, 07:57

    Gratulacje!

  • Mariettaa

    Mariettaa

    8 października 2013, 12:44

    Gratulerer :D

  • to.jest.to

    to.jest.to

    8 października 2013, 11:13

    Gratulacje ;) I masz super nastawienie, przecież ciąża to nie choroba więc formę trzeba trzymać ;) A przy okazji jest to motywacja do tego by odżywiać się jeszcze zdrowiej ;)

  • your_choice

    your_choice

    8 października 2013, 11:00

    Gratulacje ! :)

  • sylwka82

    sylwka82

    8 października 2013, 10:53

    Gratulacje jeszcze raz !!!

  • ew3linka88

    ew3linka88

    8 października 2013, 10:43

    Gratulacje :)) mnie też na początku pobolewało i to momentami tak konkretnie ale konsultowałam z lekarzem i to niby norma... także kochana powodzenia :)) raz dwa minie i będzie z Wami maleństwo wyczekane i najukochańsze ;))) to są wspaniałe chwile ;) nasz bąbelek ma już 8 miesięcy raz dwa zleciało...

  • Wykonczona

    Wykonczona

    8 października 2013, 10:36

    Gratulacje:)!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.