Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Faza I dzień 2


Wczoraj się super trzymałam naprawdę jestem z siebie dumna. Rodzinka na obiad miała kotlety schabowe a ja gotowanego kurczaka ale najważniejsze, że dałam radę. Mój mąż znalazł dodatkową pracę, bo ostatnio jest nam ciężko finansowo. Praca fajna u znajomego w szatni w klubie i dobrze płaci więc jestem zadowolona. Tylko jak czasami pomyślę ile tam fajnych dziewczyn przychodzi to aż mnie skręca z zazdrości.... bo sama wyglądam jak wyglądam. Jednak staram się nie dołować.
Wracając do dietki to wczoraj wieczorem zrobiłam sobie deser z serków pychotka ale nie mam pomysłu już na kurczaka, bo jetem nim przejedzona i muszę coś wymyśleć na jego jedzenie...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.