mimo diety-jako takiej...i zera ćwiczeń, poza bieganina dnia codziennegoschudłam-71,9 Jak miło! Póki co niestety tak będzie..muszę oswoić tutejszą rzeczywistość..zorganizować się itp Od września pomyślę o siłowni...teraz trwam. Pozdrawiam Was wszystkie,pa
renia1963
28 lipca 2009, 22:45Każde zrzucone 10 dag to sukces.Na razie przyzwyczajaj się do rzeczywistości tylko nie zapominaj o nas i pisz na Vitalii co u Ciebie.Pozdrawiam,Renia
kasperito
28 lipca 2009, 12:57Pewnie teraz dietkę próbuj trzymać w tym galimatiasie, a siłownia do września poczeka nie zając. Powinnaś przy diecie też coś zrzucić, jak już widać, fajnie:)