Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zgubny weekend


W weekend pękłam...śnił mi się pachnący chleb z masłem, rano w sobotę pobiegłam do piekarni...chleb, francuskie drożdżówki, jabłecznik z mascarpone...

chleb zaczęłam jeść już w drodze do domu, 

śniadanie bogów...pachnąca kromka z masłem


doszły sorbet, gołąbki na obiad, zapiekanka na imprezie....plus 1 kg. eh...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.