Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć dziewczyny ;) mam 28 lat i obecnie jestem na urlopie wychowawczym,interesuj
e
się modą i wizażem .Do odchudzania zmotywowałyście mnie wy bo weszłam na ,,Vitalia" i zobaczyłam wasze sukcesy ;) Mam nadzieje ze będziecie mnie wspierać a ja Was i dopnę do mojego wymarzonego celu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4463
Komentarzy: 99
Założony: 4 czerwca 2013
Ostatni wpis: 8 sierpnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
joannama28

kobieta, 39 lat, Andrychów

168 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

Ostatnio żre się z moim M  i znalazłam świetny sposób na rozładowanie napięcia a takie mam bo jestem przed @ Ewa, Ewa i jeszcze raz Ewa i jej ćwiczenia po prostu działają i na ciało i na duszę.Gdyby nie one to mojego M chyba bym udusiła.A tak poza tym waga leci w dół  jutro wieczór panieński i wybieram się w super mini na disko  ,moje starania teraz dają mi nagrodę taką ze dobrze cie czuje we własnym ciele  i mogę wyskoczyć nawet w krótkiej mini  za niedługo też zaczynam prace i muszę się psychicznie do tego faktu przygotować.Wiec te ostatnie dni wolnego muszę spędzić jakoś przyjemnie POZDRAWIAM WAS KOCHANE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
                             

30 lipca 2013 , Komentarze (4)


Oj działo się działo ;)
ostatnie dni spędziłam aktywnie na basenie  ale z racji tego ze byłam na basenie w pierwszym dniu kupiłam tam obiad ( a sobie myślę jeden taki obiad nie zaszkodzi : frytki,2 kawałki kurczaczka,sałatka  ) reszta posiłków ok,ciemne pieczywo i owoce.Wieczór żeby mieć mniejsze wyrzuty sumienia zrobiłam skalpel i poszłam spać z myślą że następny dzień też pójdę na basen.Wstałam rano i masakra takich buli brzucha nie pamiętam,siedziałam w łazience godzinę i wątpiłam w to ze uda mi się iść na ten basen.Ale jakoś się pozbierałam i poszłam.Doszłam do wniosku że albo coś było nie świeże albo organizm już ponad dwa miesiące nie je smażonego ani ciężkostrawnego i tak zareagował na zmianę. Także bardzo go przeprosiłam i wczoraj było naprawdę dietkowo i aktywnie ;)  dziś w nagrodę zobaczyłam na wadze 0,5 kilo mniej jeszcze jedna pozytywna rzecz przez te kilka dni jakie spędziłam na basenie (niekrytym) siedząc od rana do wieczora bo pogoda taka ze w słońcu pokazywała 45 stopni i nie dało by się nic w domu robić wyglądam jakbym z nad morza wróciła .Opalenizna po prostu super ,nogi, plecy ,buzia,idealnie jednakowo.Dzisiaj chłodniejszy dzień,wiec łapie oddech i popracuje trochę w domciu ;) pozdrawiam Was kochane witalijki
 
 Oto nasz basen w Andrychowie nad którym spedziłam ostanie dni ;)
               

BYŁO SUPER :)

25 lipca 2013 , Komentarze (4)

Kochane dziewczynki jestem na półmetku z czego bardzo się cieszę  .Kilogramy juz tak nie lecą jak na początku ale i tak jest dobrze.Widzę efekty ćwiczeń i żałuje bardzo ze nie zrobiłam zdjęć porównawczych . Minus taki ze wszystkie spodnie lecą z tyłka  nie mam co na siebie włożyć ale dostałam ostatnio od męża  lewą kasę i kazał mi sobie coś kupić ;) a resztę spodni dam mamie żeby mi zwęziła już po raz drugi ( dobrze że krawcowa:)     syn mój pojechał na dwa tygodnie nad morze i jakoś nie mogę się przyzwyczaić do tego ze nie  mam nad nim kontroli ,ale jestem w miarę spokojna bo jest z moja siostrą więc wiem ze na pewno dba o niego jak nikt inny ;) Cieszę się z mojej wagi ale chce jeszcze więcej osiągnąć przede wszystkim ćwiczeniami. Chce żeby brzuch nie był tylko szczupły ale jędrny i napięty :)  Polubiłam swój nowy sposób na życie i myślę ze będę tego planu mojego się trzymać.Pozdrawiam ;)
                       
                        

13 lipca 2013 , Komentarze (7)

WCZORAJ NIE POĆWICZYŁAM BO WIECZOREM GOŚCIE DO NAS PRZYJECHALI I NIE BYŁO KIEDY ALE I TAK DZISIAJ ŁADNY SPADEK -0.20Kg .OPŁACA SIĘ,OPŁACA NAPRAWDĘ :) TAKŻE IDZIEMY DO PRZODU PO SWÓJ WYMARZONY CEL.... MIŁEGO WEEKENDU :) POZDRAWIAM WSZYSTKICH

                        


                                      

12 lipca 2013 , Komentarze (5)

HURA!HURA!!!!
PODSUMOWANIE OSTATNIEGO MIESIĄCA !
KOCHANE VITALIJKI DZIĘKI WAM UDAŁO MI SIĘ ZRZUCIĆ PONAD 4 KILO. 
POCZĄTKOWA WAGA TO 70,4 kg
A DZIŚ WIDZIAŁAM 66 kg 
JESTEM MEGA,MEGA SZCZĘŚLIWA .NAPRAWDĘ WARTO.ZA DWA DNI MAM DOSTAĆ OKRES A TU TAKI WYNIK :)ĆWICZENIAMI EWKI TEŻ SIĘ WCIĄGNĘŁAM BO WIDZĘ NAPRAWDĘ EFEKTY,BRZUSZEK ŁADNIE SIĘ RZEŹBI A PUPA PODNOSI CO DAJE MI JESZCZE WIĘCEJ MOTYWACJI :) 
NIE POWIEM PRZEZ OSTATNI CZAS ZDARZYŁY SIĘ RÓWNIEŻ GRZESZKI,BO STWIERDZIŁAM ZE WSZYSTKO JEST DLA LUDZI I NIE MOŻNA SOBIE WSZYSTKIEGO ODMAWIAĆ,ALE Z GŁOWĄ ;) TAKŻE ZDARZYŁY SIĘ 2 LODZIKI ;) JAKIEŚ CIACHO,A TAKŻE BYŁY 2 GRILLE I NA NIM KIEŁBASKA I KARCZEK,ALE BEZ CHLEBA Z SAŁATKĄ. TAKŻE DZIEWCZYNY PO JEDNYM CIASTKU,CZY JEDNYM LODZIE OD CZASU DO CZASU NIC SIĘ NIE STANIE,CHODZI TYLKO O TO BY NIE JEŚĆ CODZIENNIE NA PRZYKŁAD PO 3 LODY I 10 CIASTEK.TAK SAMO Z GRILLEM,JAK CZASAMI SIĘ ZDARZY RODZINNA IMPREZKA TO NIE ODMAWIAJMY SOBIE TYLKO SPRÓBUJMY NP KIEŁBASKĘ Z SAŁATKĄ BEZ CHLEBA ,CZY KAWAŁEK KARCZKU .NIECH TO BĘDZIE TYLKO KAWAŁEK A NIE KILKA ;) OCZYWIŚCIE .BĘDĘ SIĘ TEGO TRZYMAĆ I ZOBACZYMY MOŻE EFEKTY BĘDĄ JESZCZE LEPSZE;) WIECZOREM PORÓWNAM WYMIARY PRZED MIESIĄCA.
JESZCZE ZAŁATWIŁAM NIANIE I ŻŁOBEK(TAKIE MINI PRZEDSZKOLE ) TERAZ NIE WIEM CO WYBRAĆ ,CZY TO CZY TO.TAK WIĘC WSZYSTKO PIĘKNIE SIĘ UKŁADA.OD WRZEŚNIA PRACA!!! NOWY ETAP W MOIM ŻYCIU. POZDRAWIAM 

                                    kar0la20
Szyja cm              33 cm
32 cm-1 cm
Biceps cm              -


 0 cm0 cm
Piersi cm              97 cm
94 cm-3 cm
Talia cm              81 cm


74cm-7 cm
Brzuch cm              90 cm


86 cm-4 cm

Biodra cm              101cm
97 cm-4 cm    ŁĄCZNIE - 19cm



         

8 lipca 2013 , Komentarze (6)

Cześć dziewczyny !
Przepraszam ze tyle czasu mnie nie było ale naprawdę byłam bardzo zajęta potem urlop męża i krótki wyjazd:) A poza tym  jest tyle zajęć przy dzieciach ze dzień za dniem tak leci że nie zawsze mam czas siedzieć tyle czasu na internecie chodź nie powiem staram się ćwiczyć prawie codziennie Ewkę. Z dietą wszystko w miarę dobrze idzie,widać efekty bo wszystkie spodnie mama musiała mi zwężać :) ale to dobrze .Nawet mąż zauważył ze tyłek zgrabniejszy się zrobił ;) ale wiem ze to zasługa ćwiczeń z Ewką. Kupiłam sobie ostatnio błonnik i na pewno działa na moje zaparcia.Nauczyłam się pic dużo wody a przez to nie zatrzymuje się tak w organizmie nawet przed @ nie jestem taka napompowana co jest dużym plusem.A tak to leci,dostałam propozycje pracy od września na cały etat i o dobrych warunkach,tylko zastanawiam co zrobię z Mają.Mama pracuje ,teściowa wyjeżdża do Niemiec a żłobka u nas w okolicy nie ma.Do przedszkola przyjmą mi ja ale dopiero w przyszłym roku. Także mam niezły orzech do zgryzienia bo bardzo szkoda mi tej propozycji. Cały etat ,dobra płaca,7 godzin dziennie i w tym co ja lubię ;( kurcze nie wiem co jeszcze zrobię ,rozmyślam może coś mi wpadnie do głowy. Pozdrawiam Was gorąco ;) Buziaczki...

          
                                 

24 czerwca 2013 , Komentarze (5)

Dziewczynki kochane jak to fajnie widzieć efekty i widzieć po spodniach ze nie wypływają z nich oponki :) Wczoraj byłam z mężem na koncercie Kombi,weszłam do spodni,zapięłam się i żaden brzuszek z nich nie wypływał.Kurcze jakiego  mi dało to kopa do dalszej wędrówki z Wami :) Dziś pojechałam na zakupy,kupiłam kilka ciuszek i jestem z nich mega zadowolona.Zrobiłam selekcje w szafie i widzę ze warto się starać jeść zdrowo i ćwiczyć.Po pierwsze mam więcej energii ,jestem z siebie coraz bardziej zadowolona i mega, mega szczeliwa .Czuje się atrakcyjniejsza,chyba nie tylko ja to widzę bo dziś chodziłam po mieście i zauważyłam chłopaków którzy oglądali się za mną. Nie ma to dla mnie znaczenia ale myślę ze jednak coś się podziało :) Także przesyłam Wam pozytywną energie i gorąco pozdrawiam.
                   A to motywacja dla mnie i dla Was ;)

21 czerwca 2013 , Komentarze (5)

KOCHANE DZIEWCZYNY CZY WY W TAKI UPAŁ COŚ JECIE ? A JAK TAK TO CO? BO JA NAJCHĘTNIEJ BYM NIC NIE JADŁA A NIE CHCE SPOWALNIAĆ METABOLIZMU. KURCZE U NAS JEST TAK GORĄCO ZE NIE MAM WOGULE APETYTU ,TYLKO PIJE,PIJE I PIJE,ALE PRAWIE WCALE NIE JEM :)  NIE WIEM CZY DOBRZE ROBIĘ CZY MUSZE SIĘ ZMUSZAĆ DO JEDZENIA ? WCZORAJ TYLKO BYŁ ROWER BO Z EWĄ CHODAKOWSKA BYM NIE WYROBIŁA ;( W CIENIU PONAD 30 STOPNI . POZDRAWIAM GORĄCO ;) BUZIAKI....

                 WODA JEST ŹRÓDŁEM ŻYCIA !            
                       

                        
                                    

16 czerwca 2013 , Komentarze (5)

 CZEŚĆ DZIEWCZYNY ;) OCZYWIŚCIE DALEJ DĄŻYMY DO CELU I WALCZYMY Z NADPROGRAMOWYMI KILOGRAMAMI :) WCZORAJ BYŁ PIKNIK SZKOLNY I SKUSIŁAM SIĘ NA CIASTO ALE TAKIE LEKKIE Z GALARETKĄ :) POTEM POJECHAŁAM NA DZIAŁKĘ DO SIOSTRY NA GRILLA ALE OBYŁO SIĘ BEZ WIĘKSZYCH POKUS ;) ZJADŁAM KAWAŁEK FILECIKA Z SAŁATKĄ,BEZ ŻADNEGO CHLEBKA CZY KIEŁBASEK :) JESTEM CORAZ BARDZIEJ ŚWIADOMA CO JEM I CZEGO CHCE SOBIE ODMÓWIĆ A CO NAJWAŻNIEJSZE MAM SILNA WOLE . NIESTETY PO WCZORAJSZYM GRILLOWANIU MOJA CÓRECZKA PRZYWLEKŁA KLESZCZA I POJECHAŁAM Z NIĄ NA DYŻUR ,BAŁAM SIĘ JEJ USUWAĆ SAMA.NA SZCZĘŚCIE OBYŁO SIĘ BEZ WIĘKSZYCH KŁOPOTÓW I JUŻ JEST WSZYSTKO OK. TERAZ CZEKAM NA KOLACYJKĘ I NA ĆWICZENIA Z EWĄ:) POWIEM SZCZERZE BARDZO MNIE ONE WCIĄGNĘŁY I DAJĄ DUŻO SATYSFAKCJI . POZDRAWIAM :)

19:00 EWA CHODAKOWSKA 
TURBO SPALANIE ZALICZONE :)


12 czerwca 2013 , Komentarze (4)

To ja 10 kilo chudsza i do takiego celu będę dążyć :) 
Dziś znów ćwiczenia z Mel b I Ewcią :) 
dietki ciąg dalszy ;)
  

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.