Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fotki już są !

Jolu, nasze lasy nie są grzybne... Ten jeden wczorajszy prawdziwek mnie bardzo ucieszył...Więcej łażenia po lesie niż faktycznego grzybobrania...ja to po prostu lubię;) Pozdrawiam;)

Dziękuję za życzenia .Jasne że jestem zazdrośnica ale pozytywna,bo podciągam się do lepszych a nie tylko niezdrowo zazdroszczę .A komputerowo to jestem niesamowity cienias .Po trudach mi się udało ale czy za każdym razem teraz będę musiała tworzyć je od nowa czy można już istniejące wklejać i modyfikować przy jakimś nowym wpisie ?

http://www.youtube.com/watch?v=kXZs3mjGlQU

No, tak... Widzę gołym okiem, że jesteś 10 lat młodsza i 10 kg chudsza ode mnie..wyglądasz świetnie:) W podobnym ubranku nurkowałam na rafie koralowej w Hurgadzie( też w stroju i z aparatem tlenowym), natomiast w Sharm nurkowałam tylko powierzchniowo, ale za to mieszkaliśmy dosłownie przy rafie koralowej. Wystarczyło zejść z pomostu i już był podwodny bajkowy świat na wyciągnięcie ręki...Twoja rada z głąbem do przemyślenia... A w "mojej" zupie będzie tylko kapusta i pomidory... Ciekawe czy to w ogóle będzie zjadliwe... Cmok;)

Dziękuję za komentarz :) Generalnie to już nie chodziło o użalanie się nad sobą, tylko o sam fakt. Boli mnie to po prostu. A foty boskie! Marzenie moje, żeby gdzieś pojechać do ciepłych krajów :) Super Pani wygląda! Pozdrawiam

jolu! szał ciał normalnie! dosłownie i w przenośni! zazdraszczam! i nie dziwę się tęsknocie za cykladami! ja już tęsknię, choć nigdy tam nie byłam! buźka nocno-markowa!

jak tam pieknie!!!!!!!!!!!! I jakie Ty masz nogi! opalone i nie tylko! Dzięki za trochę lata tej prawie-jesieni!