ta dziecięca rymowanka natychmiast pojawiła mi się w głowie, gdym zobaczyła dzisiejszy wynik na wadze ...
wczoraj dreptanko miejskie wielogodzinne, do domu wrociłam uchetana, z nogami w dziąsłach, po 18 . .
a jeszcze późnowieczorny basen, przepłynęłam 1,1 km, co mnie samą zdziwiło, bo nie basenowałam ponad rok i nie oczekiwałam, że jeszcze potrafię szybko pływać
muszę tylko poprawić technikę oddychania i znowu ćwiczyć wytrzymałość przy kraulu, bo wczoraj po dwóch basenach jednym ciągiem to nadawałam się tylko do wyławiania z wody łyżką cedzakową
makdonalda nie było, bo jakoś nie po drodze ... w ogóle nie było jedzenia miejskiego
grałam do 3 w nocy,
pokonałam pułapki, długie tunele z wodą, spadające głazy, biegi na czas po palach....
pokonałam nietoperze, wilki, niedźwiedzie, ze znacznymi stratami zdrowia pokonałam czerwone raptory .. .
ale gdy T-rex zjadł mnie dwudziesty któryś raz, zrezygnowałam
dzisiaj w planach dłuuuuuuga siłownia oraz tańce na rurze
... (od odkurzacza, hihi)
i granie
acha, na wadze od wczoraj spadek o 1,2 kg
ZOBACZYŁAM DZISIAJ 57,4 KG
można uznać, że wreszcie wróciłam do wagi sprzed_tabletkowej
control.freak
4 lutego 2011, 10:33:)
zoykaa
4 lutego 2011, 10:24jestes Twardy Mietek jak nic!!!:)
MissHepburn
4 lutego 2011, 08:43Uff, dobrze, ze ta tabletkowa "nadwaga" juz za Tobą ! Niby człowiek wie, ze nie przytył, tylko wody nabrał, ale i tak go sciska w dolku :/ A Twoje wyczyny na silowni są imponujące !!!
adador77
4 lutego 2011, 04:56normalnie kamikadze:)))))) a w co ty grasz jola?
dziejka
4 lutego 2011, 00:331,1 km czyli przepłynęlaś 44 baseny i Ty mówisz coś o łyżce cedzakowej ? Jak na pierwszy raz od roku ,to super wyczyn.Ale Ty masz same wyczyny.Pozdrawiam
rozaar
3 lutego 2011, 21:55to waryjat,i kto Ci dorówna/
Semilla
3 lutego 2011, 21:51Nogi w dziąsłach! Śliczne! :) Jolu musieć nie musisz, ale nie wiem czy nie zechcesz. Wiesz bo ja tak już sobie umyśliłam muffinkę dla Ciebie.. w cętki panterze i z różową kokardką ;)
CuraDomaticus
3 lutego 2011, 21:42imadła gratuluję !
sthlike
3 lutego 2011, 20:11A może to działa na odwrót? Jakby człowiek biegał to miałby nogi gazeli :D Zobaczymy co z tego wyjdzie :P
DuzaPanna
3 lutego 2011, 19:51sprawdziłam na sobie, nie musisz sprawdzać raz jeszcze :D Przecież dopiero dobrnęłaś do paseczka, idź się napij herbaty albo wody ;)
baja1953
3 lutego 2011, 19:49Pięknie pozbyłaś się tej tabletkowej wody...A u mnie zastój.... Parę razy mignęła mi 5, ale zaraz potem znów wróciła 6... A czekoladę 85 % po prostu kupiłam...2 lata temu, gdy zaczęłam odchudzanie codziennie wydzielałam sobie rządek gorzkiej. I chudłam. No , to i teraz spróbuję...Poza tym gorzka zdrowa jest...No, wytłumaczyłam się....:) Gorzka czekolada mnie nie ciągnie na dno...zwłaszcza aż tak gorzka....;) To nie ciasto... Pozdrawiam , Jolu i gratuluję 57!! ehhh...ja już jestem chyba za stara na sukces w odchudzaniu...Ale się staram, ćwiczę... Może wiosną coś się ruszy, a może w sanatorium? mam jeszcze nadzieję....
uliczka7
3 lutego 2011, 19:37Masz talent jednak do pozbywania się zbęnych kilosków....:)
Milly40
3 lutego 2011, 18:24LETADLO SPADLO
bonasaga
3 lutego 2011, 14:19Na którym basenie używają takich narzędzi megakuchennych :)
agnes315
3 lutego 2011, 14:02i po co był ten płacz? a tą łyżką cedzakową to mnie rozwaliłaś :)))))))
luckaaa
3 lutego 2011, 14:01tez bym chciala tyle wazyc :) no musze cie dogonic, koniecznie :)))
zarowka77
3 lutego 2011, 13:52wagi gratuluje, jakbym tyle zobaczyła, to bym caly czas w lustro sie gapila;p a co to za gra??? bo mnie zaintrygowala wielce;)))
sthlike
3 lutego 2011, 13:49Haha, ja chyba znam alternatywną wersję tego powiedzonka i bynajmniej nie występuje w nim imadło :P
renianh
3 lutego 2011, 13:47A widzisz i po co ten stres to jednak woda tabletkowa była ,fajnie gratuluję .A rymowanki nie znałam.
DuzaPanna
3 lutego 2011, 13:14gratulacje :) szybciutko odrobiłaś :) szacun!