a Składniki CHolernego Standartu (w skrócie SCHS) są takie:
pierwszy SCHS - wnuczek w domu
drugi SCHS - babcia zbyt często w kuchni
trzeci SCHS - waga babcina o poranku okropnista, prawie kilo w górę!
... a przecież już szło kulepszemu, przez ostatni tydzień waga w stałej strefie spadku, już mi migało 57 z ogonkiem częściej niż 58, już budziłam sie z niewypuconym brzuszkiem
... a przecież w sobotę - i jeździłam trochę na swoim rowerze - i truchtałam godzinę za_rowerkowo_za_Staśkowo
cholerna kuchnia, szkoda, że nie ma drzwi, kłódkę bym kupiła i zamykała
Dareroz
14 sierpnia 2011, 22:13możesz pastucha zainstalować :P
Bedol
14 sierpnia 2011, 20:57Twoja waga już jest w porzo! Nie za dużo od siebie wymagasz?
BigBaba1
14 sierpnia 2011, 16:25o takiej wadze,jaką widze u Pani na pasku ;-) Pozdr ;-))))
kitkatka
14 sierpnia 2011, 13:53sobie paszczę taką szeroką srebrną, grubą taśmą izolacyjną. W tylko pośrodku zrób małą dziurkę na słomkę. Będziesz tylko pić i to nie za dużo bo niewygodnie. Przecież chwile spędzone z wnuczkiem są bezcenne a kilogram to dla CIebie pikuś. Pogonisz go w dwa dni. Pozdrówka
baja1953
14 sierpnia 2011, 12:50Dobra babcia, kochana babcia, dobra kuchnia, smaczna kuchnia... Wszystko w normie!! Tylko Twoja waga dziwaczna, na oko o 5 kg za niska.... Vitalia to portal dla grubasów, tych odchudzających się i tych już odchudzonych...Cecha charakterystyczna obydwu grup to sympatia do słodyczy...;))) Cmok..:)))
elasial
14 sierpnia 2011, 12:40od siebie bardzo wymagająca. Tylko wnusiowi trzeba kulinarnie dogodzić ,żeby kiedyś mówił: a mojej babci kluski były najlepsze na świecie..... Na to raczej nie ma lekarstwa. Musisz przetrzymać.Przetrzymasz? Przetrzymasz!!!!