Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ale !


ale zeżarłam !
obiadek ze Staśkiem
lody . .  . ach, trafiłam znowu w Almie na kubełek Algidy caffee Latte
i zupka też, mielone mięsko, kartofelki, krupnik z papierka, mieszane - nie wstrząśnięte! Pycha!
i tostowe z prawdziwym masłem
i nocą makrelę, tak z 1/3

ale pojechałam!
z osobistym facetem 20 km z ogonkiem
i potem 9 km sama, ze sobą się sama ścigając
i jeszcze 6 km z ogonem, komunikacyjnie, po dokumenty zdrowotne mamy na jutro

ale!
drinki nocne
bo jutro świtem jadę do centralnej najmądrzejszej onkologi
i już teraz się boję
mama w tydzień schudła 2 kilo (cholera! żadna z vitalijek nie chciałaby chudnąć w taki, nowotworowy sposób!!)
jest coraz słabsza
mogę tylko kurwami rzucać, że nie powiedziała nic wcześniej, że się nie poskarżyła, że żadna z nas (ja i siostra) nie zauważyłyśmy nic  WCZEŚNIEJ

ale ZMOKŁAM
rowerem jechałam wieczorem
po mamy dowód osobisty i zieloną legitymację ZUS
kurtka antywodna się suszy
dżinsy  kapią
rower obcieka
z butków wodę wylałam


psvitaliowe
wczoraj 58,9
dzisiaj (niedziela) 59,3

ps wredne
jak ktoś ma fibi - zalecam wpisac "faszyn from raszyn"
i jak podlądam vitaliową stronę główną
to mnie nożny chichot ogarnia
toczka w toczkę!

ps vitaliowe 2 czyli edycja
poniedziałkowym porankiem 58,7
lody odchudzają?
  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    12 czerwca 2012, 13:51

    Na temat Twojej Mamy sie nie wypowiadam, moj Tata zmarl na raka, mial 57 lat :-(

  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    12 czerwca 2012, 13:50

    Ja jestem zDowolona z tego blonnika, naprawde, koncze juz pierwsze opakowanie, dwa zamowilam, bo jedna przesylka :-))

  • elasial

    elasial

    12 czerwca 2012, 13:49

    Wiem ,jak to jest bo sama jeszcze nie tak dawno bylam w podobnej sytuacji. Trzymaj się ,Kochana!

  • mikrobik

    mikrobik

    12 czerwca 2012, 07:00

    Zgadzam się z koleżanką, która wpisała się przede mną. Nie obwiniajcie się i nie gdybajcie, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Popatrz sobie na tę sytuację z drugiej strony. Jesteś bardzo dobrą córką i robisz to co mozesz i działasz wtedy gdy wiesz, że trzeba działać. Nikt z nas nie jest jasnowidzem, który potrafi przewidzieć, zdiagnozować, wyleczyć. Ową centralną onkologię znam niestety nie tylko teoretycznie. Jeździłam, podtrzymywałam na duchu, byłam z kimś. Póki co jest ok.

  • Milly40

    Milly40

    11 czerwca 2012, 21:34

    Rozumiem to co piszesz o mamie, moja lekarz i dodatkowo ukrywała wszystko. Jak ja się zorientowałam to już było za późno. Ale wiesz nie obwiniaj się, ja na początku bardzo się obwiniałam, ale dziś wiem że to nie tak, nie można się obwiniac bo to tylko zatruwa a niczemu nie służy. Ale to wiem dziś, gdy już upłynął czas.

  • Milly40

    Milly40

    11 czerwca 2012, 21:29

    No bardzo możliwe, bo wolontariusze są absolutnie z całego świata i bardzo multi kulti ;-) Natomiast obowiązuje jako język pracy angielski.

  • uliczka7

    uliczka7

    11 czerwca 2012, 18:07

    "faszyn from raszyn " jest superrrrrr ;) faktycznie strona glówna jak nic :D

  • wiktorianka

    wiktorianka

    11 czerwca 2012, 17:25

    chyba nie zyje.....sama nie wiem....posypalo sie mi troche....ale kazde doswiadczenie uczy nas czegos nowego....prawda??

  • kasperito

    kasperito

    11 czerwca 2012, 15:34

    ale! waga u Ciebie piękna, ale ! ładny ruch rowerowy, pomimo niesprzyjającej atmosfery. Trzymaj się ciepło:)

  • jestemszczupla

    jestemszczupla

    11 czerwca 2012, 15:15

    :D Hej Jolu hej! zaraz wyszperam co tam podesłałaś Insol, że tak prostestuje :) a z tatusiami było tak: idziemy polną ścieżką i leje juz tak konkretnie, wtedy mówie do dziewczyn, zaraz panowie zadzwonią zmartwieni czy nie wracamy, bo pada, po czym jak a wybrzmiało ze słowa pada rozległ się dźwięk telefonu :D tatusiowie stroskani zadzwonili :) mamy mężów z tych dobrych :) czymam kciuki za mamę!

  • Insol

    Insol

    11 czerwca 2012, 14:29

    dżizas! przez ciebie nie mogę pracować... nie wiem do kiedy... ale nie mogę... nie pokazuj mi takich stron! nigdy więcej!

  • asia0525

    asia0525

    11 czerwca 2012, 10:25

    Mam nadzieję, że lody odchudzają ;) A twoje wczorajsze menu... mniam ;)

  • Anka19799

    Anka19799

    11 czerwca 2012, 09:56

    Mamie oraz Tobie zycze duzo zdrowia! I zaraz lece po loda, bo u mnie tez pada, te lody to chyba w deszczu tak odchudzaja!

  • monalisa191

    monalisa191

    11 czerwca 2012, 09:00

    zdecydowanie lody odchudzają! Powodzenia na linii frontu.

  • piteraaga

    piteraaga

    11 czerwca 2012, 08:48

    Spróbuję tej diety z lodami - może mi też waga spadnie?

  • baja1953

    baja1953

    11 czerwca 2012, 08:05

    Udana niedziela!! Uciekasz mi, Jolu..Wczoraj mąż odmówił jazdy, 4 dni z rzędu rowerowania, trasy ponad 40 km dały mu w kość( chyba ogonową?), a samej mi się nie chciało jechać...i dobrze, bo pod wieczór się rozpadało... Trzymam kciuki za dzisiejszą nerwówkę....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.