Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czasem nie rozumiem swojego ciała


naprawdę nie rozumiem
wiem, co i ile zjadłam wczoraj, przedwczoraj, przedprzedwczoraj
jem tak mało, że gdy sie zacznie rower, to albo będe musiała jeść więcej albo padnę z niedoborów
a mimo tego jestem "grubsza" od wczoraj o prawie 2 kilo
jak rrrrany, wagowo to ja wczoraj zjadłam z 700 gram jedzenia przez cały dzień, skąd te cholerne kilogramy na wadze!!!!


zapomniałam brac przez 2 ostatnie zakręcone doby tabletki na nadciśnienie
oczywiście, że natychmiast podskoczyło
i jeszcze jakieś kołatanie sercowe sie dołaczyło, nagłe i zapierajace dech w piersiach łomoty, zupełnie jak w latach nastoletnich gdy jakis chłopak pierwszy raz pocałował albo publicznie przytulił
zapomniałam o tych tabletkach całkiem na śmierć! nie miałam czasu pamiętać!


1/3 kafelków położona już wczoraj, godzine temu juz mogłam sie po nich przejść
dzisiaj nie śpię u siebie, bo nie będzie jak się przemieszczać, własnie teraz kładzione są nastepne
do piątku powinno byc finito
potem jeszcze tylko malowanie trzech pomieszczeń, ale to już na spokojnie, własnoręcznie, delektując sie każdym pociągnięciem pędzla


znowu mi serce łomoce!
rany! przecież nie do tego kafelkarza!
  • jendraska

    jendraska

    10 kwietnia 2013, 17:53

    Klimakterium i już...:-)

  • monimoni27

    monimoni27

    10 kwietnia 2013, 13:21

    A może jednak do kafelkarza? Hmm? ;-) A waga? Może baterie? A może od noszenia tych kafelek nabrałaś więcej mięśni?

  • CuraDomaticus

    CuraDomaticus

    10 kwietnia 2013, 11:14

    może ma waga wprowadzone do pamięci jakies równanie matematyczne ? np. podnoszenie do potęgi czy coś

  • KasiaS6060

    KasiaS6060

    10 kwietnia 2013, 10:10

    A może to ten czas ( trudny ) dla kobiety ? Menopauza ?

  • luckaaa

    luckaaa

    10 kwietnia 2013, 10:06

    Jolu z tym serduchem to pewnie stres remontowy swoje doklada , a wagi sa glupie i nalezy je przetrzymac !

  • mysz57

    mysz57

    10 kwietnia 2013, 10:01

    Jola, u mnie to samo. Jedzenia mniej a waga w górę, 1.5kg, matematyka przy tym wysiada.

  • pyza79

    pyza79

    10 kwietnia 2013, 09:56

    ;-)

  • Martynka155

    Martynka155

    10 kwietnia 2013, 09:48

    Jolu, a jak u Ciebie z tarczycą?

  • agnes315

    agnes315

    10 kwietnia 2013, 09:43

    moje serce zachowuje się podobnie, a i waga czasem również, chyba niestety Baja dobrze prawi :(( Buziaki :)* P.S. Tabletki na nadciśnienie działają odwadniająco, może jak zapomniałaś, to nabrałaś wody i dlatego ten wzrost? Na bank!

  • baja1953

    baja1953

    10 kwietnia 2013, 09:35

    Cześć, Jola...No, to masz remont gigant w rozkwicie, ale za to co za efekt końcowy będzie!! Olśniewający!! Jak pisała Chmielewska.."szał ciał i uprzęży"!! Dolegliwości zdrowotne właściwe dla pani w wieku 50 lat. Kropka. Podrygi wagi tudzież... Pozdrawiam;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.