moja rakieta, mój piecyk, mój ukochany komputer ostatecznie został reanimowany !!!
śmiga jak rakieta !
a ja przy okazji odkryłam na nowo stare gry komputerowe, pierwsze Diablo, starego pixelowego Dooma, pierwszego Quaka
żebym jeszcze czas miala te zabawki uzywac do woli!
remont w fazie końcowej
hłe, hłe - wykończeniowej
własnie w tej chwili kafelkarz kładze fugę na cokolikach, dzisiaj koniec
mam ŚLICZNĄ podłogę !
od jutra lub pojutrza bedę nareszcie malować
waga wciąż w strefie okropnej
paskowa, kurza jej melodia!
jem absolutnie pod kontrolą i na pewno za mało, a ona nie spada
czeka na rower, to na pewno
jak i ja
w środę odjeżdżają ostatnie rzeczy, którymi Lady Pomarańczowa Błyskawica jest przykryta
niech juz będzie ta środa
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
monimoni27
15 kwietnia 2013, 08:27Komputerowo-rowerowa maniaczka, hi, hi.
christii
14 kwietnia 2013, 23:12ważne, że jest śliczna podłoga! Pozdrawiam:)
baja1953
14 kwietnia 2013, 18:30Niech!! ja za daleko Ci nie odjadę, nie ma obawy, całą zimę wręcz przespałam, co to jest, marne 200 km, w zeszłym roku o tej porze było już ponad 500... Dziś za mną 43 km, cudownie... Pozdrawiam, i...byle do środy:))
deepgreen
14 kwietnia 2013, 13:34Sliczna podloga tzn nie bedziesz juz na kolanach szczoteczka do zebow klepek pucowac???O Fiona tez zauwazyla...Ale teraz beda fugi:-)
wiktorianka
14 kwietnia 2013, 12:33od niejedzenia tez sie tyje.......wiec moze czas sie najesc :)))
fiona.smutna
14 kwietnia 2013, 12:21czy to znaczy, że już nie masz tych klepeczek parkietu, które z takim pietyzmem szorowalaś wzbudzając we mnie zazdrość (bo drewno to drewno, a nie moje panele...)