znaczy . . . kiedyś to robiło za mnie biuro rachunkowe . . . znaczy - jak się machneło, to samo odkręcało . . . nie, żeby często, tak z raz na 4 lata
teraz 2 lata jestem całkiem samowystarczalna
no i zrobiłam byka
zadzwonił do mnie Urząd Skarbowy w osobie/głosie młodego mężczyzny
powiedział, że zrobiłam błąd
był groźny
próbował straszyć konsekwencjami
mało co nie umarłam ze strachu i niepewności
ale nie umarłam ze strachu i niepewności !
poradziłam sobie
przecież przez telefon też można być blondynką, n'est-ce pas?
taką wymagającą opieki, męskiego ramienia, opieki . . . .
głos Urzędu dał się wkręcić
głos Urzędu został wręcz zmuszony udzielić i dokładnie poinstruować, co blond-petentka powinna zrobić
więc pierwszy raz w życiu własnoręcznie napisałam korektę deklaracji vat
a żeby było śmieszniej, to różnica jest niecałe 30 złotych
poza tym
teściowa constans, kontaktowa
vitaliowo też constans, od 12 listopada poruszam się w górę i w dół w granicach pół kilo nad pasek
Jasiek stracił prawie całą czuprynkę, ale rośnie mu apetyt
ps.
właśnie się zorientowałam, że w tym roku nie upiekłam pierniczków
powinnam zaraz po 15 listopada
jakoś przeleciało
a teraz już jest za późno
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
alinan1
4 grudnia 2013, 08:07super, że Jasiek ma apetyt. Trzymam nadal kciuki. Pierniczki będę robić dziś ciasto, a jutro piec. Ale na piernik to właśnie 15.11. robię ciasto i leży w piwnicy. Z US to ja miałam jakieś 20 lat temu cyrk, za złożenie dzień po terminie deklaracji jakiejś tam. To było STRASZNE!!! Okazało się, że jestem przestępcą podatkowym, musiałam przyznać się dobrowolnie do winy i prosić o ukaranie! TRAGEDIA!!!..Pamiętam do dziś i "nigdy więcej"...Teraz urzędnicy są inni... Zdecydowanie inni... A co? Robiłaś już vat na tym nowym druczku? Ja zawsze się sama rozliczałam..Ale ja tego dużo nie ma..Jednoosobowo.. Karp 2013 też mi się bardzo podoba! I muzyka i słowa!
alkapisz
3 grudnia 2013, 13:27moje na świeta zawsze są dobre,przepis mam w pamietniku ,co roku robie,po ozdobieniu ladują w pudłkach i na świeta sa idealne.
sr.lalita
3 grudnia 2013, 13:08Na pierniczki jeszcze nie jest za pózno! Jak wlozysz do nich kawalek jablka, powinny zmieknac w max 7-10 dni :-). Fajnie ze Jasiek reaguje na chemie, a Urzad Skarbowy na blondynki - musze sie sporo od Ciebie nauczyc ;-)
sobotka35
3 grudnia 2013, 12:58Jak to za późno na pierniczki?????Jeśli trzeba służę przepisem na pierniczki, które można upiec nawet przed samymi świętami i będą smaczne,miękkie:)Trzymam kciuki za Jaśka.
stelza
3 grudnia 2013, 11:51jestes the best całuski dla ciebie i siły dla jasia :)
monka78
3 grudnia 2013, 08:39kochana jest jeszcze czas,ja przeważnie piekę ok 6 grudnia i są akurat na święta,zwłaszcza jak wstawisz takie lekko wilgotne miejsce.
...Dupka
3 grudnia 2013, 08:05Też wczoraj pisałam korektę VATu dla Mamy:) Pani Urzędniczka dzwoniąca do Niej była natomiast szalenie przyjemna i sympatyczna. // Jolu. Trzymam kciuki za Jaśka z całej siły!!! // A co do pierników - jeśli zabierasz się za to za późno, to zapakuj świeżynki do jakiegoś pojemnika, do którego wrzuć również przecięte na pół jabłko i pomarańczę. Pierniczki przechwycą od nich nie tylko część wilgoci, ale i powinny być pysznie aromatyczne. Sprawdziłam w zeszłym roku. Zadziałało.
takaja27
3 grudnia 2013, 06:38Wcale nie za późno, są różne przepisy
otulona
3 grudnia 2013, 00:41:-) Dlaczego za późno???? Ja zamierzam upiec ...
renianh
2 grudnia 2013, 23:06Ty to jesteś spostrzegawcza ,to było w USC ,ale na pierwszym miejscu jest wydawanie aktów urodzin !!!
renianh
2 grudnia 2013, 22:39Ja też nie upiekłam ,a jak mówisz ze za późno to tym lepiej jestem zwolniona! Jolu przecież Ty jesteś blondynką ,no wiem wiem że tylko na głowie.:):):)
Hey.mummy.
2 grudnia 2013, 22:01metoda "na blondynkę" niezawodna :)
mikrusek123
2 grudnia 2013, 21:53jakie za późno? ja też jeszcze nie robiłam i dopiero jak dojdę do jako takiej sprawności po zabiegu operacyjnym to zrobię i będą pyszneeeee - rób nie zwlekaj
ela61
2 grudnia 2013, 21:49To chyba Twój wdzięk zadziałał. masz to coś w głosie :-)))
schizofrenja
2 grudnia 2013, 21:44Ha ha hA... Metpda.na sierotkę - niezawodna ;-)
alkapisz
2 grudnia 2013, 20:15wcale nie jest za późno,mój przepis robi sie od reki,nie musi leżakowac ...do roboty Jolu ...
CuraDomaticus
2 grudnia 2013, 19:38a pamiętasz matkę Bridget Jones ? jak machnęła byka w zeznaniu i zadzwonił pan ze skarbówki ją strofowac, zadała pytanie: "a czy pan potrafi upiec drożdżówkę ?"
zoykaa
2 grudnia 2013, 16:50co Ty gadasz,my dopiero ciasto pierniczkowe zrobilismy i pomieszka w lodowce przez dwa tygodnie teraz.jak apetyt Jaskowi odrasta to i czupryna odrosnie
naszybkospisane
2 grudnia 2013, 15:39o wlasnie nie taki US jak go maluja... ja wiem na przyklad ze jak sie spozni czlowiek ze zlozeniem deklaracji, ale od razu napisze przeprosne pismo do Naczelnika, to naczelnik ulaskawia :) (przetestowane)
dam.rade.1958
2 grudnia 2013, 15:31Chyba nie jest jeszcze za pozno na te pierniczki, wiec nie piernicz :)))))