Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przetrzymam ten marazm !


bilans środowy
zassane razem z drinkami 1300 z ogonkiem
aktywność fizyczna...... chyba, żeby policzyć chodzenie w kółko pokoju, nerwowe uderzanie nogą o podłogę, obgryzanie skórek albo nocne bezsenne przewracanie sie z boku na bok.... ale nie, tego nie można policzyć...  na skakankę i hulahopa tylko patrzyłam... za to godzinę nocą szuflowałam śnieg!
a poza tym depresyjka..... bóle ciała i duszy.... ale dadzą pożyć

bilans czwartkowy
waga poranna.... no, nie rośnie... wykazuje spadek, spadeczek - tyle dobrego
zassane do teraz, do 20:40, 781 kcali pokarmowo, więcej nie dam rady jeść, mam gulę w gardle, więc tylko ze 3 drinki
aktywność fizyczna ograniczyła się dzisiaj do zatargania na pocztę osiemnastu kilo w nierównych paczkach i, podobnie jak wczoraj, do powtarzanych, nerwowych gestów... ach, nie, skakankę miałam przecież w ręku.... tak, tak, trzymałam ją... i tyle! nawet szuflowania nie było.... znaczy ja wyszłamw nocy z szuflą, ale wszystko w okolicy albo już odszuflowane albo zamarźnięte na kamień...


przetrzymam to !
PRZETRZYMAM !!!
przyjdzie niedługo wiosna.... na pewno.... na pewno....

  • calcjum

    calcjum

    15 stycznia 2010, 10:58

    przybądź jak najszybciej bo ja też mam tej zimy dość.mam nadzieje ,ze do tej pory nie zamarzniemy chyba tez wypije jakiegos drinka dla ocieplenia klimatu Jolu trzymaj sie!

  • Krynia1952

    Krynia1952

    14 stycznia 2010, 23:32

    Na mnie działa dobra muzyka i taniec-polecam:))

  • kitkatka

    kitkatka

    14 stycznia 2010, 22:46

    nie śpimy bo cisnienie wysokie a ta skakanka musiała być potwornie ciężka, że teraz masz bolesności. Może zamiast drinków coś innego na pocieszenie. Alkohol działa jeszcze bardziej destrukcyjnie bo powoduje głębsze rozpatrywanie problemów i gorszą deprechę. Zapisz się może na jakiś spinning albo inne zajęcia dające możliwość rozładowania. A potem może faktycznie solarium albo sauna na podczerwień. Ja bym chętnie pochodziła tylko funduszy brak. Pozdrówka

  • haanyz

    haanyz

    14 stycznia 2010, 21:37

    No wlasnie! Wychodz z tego dola - ile mozna! Ja wole Twoje wpisy jak to Pan i Wladca Cie rozpieszcza, nosi na rekach, a ty mruczysz z zadowolenia, jak to jestes mistrzem w dziedzinie sportu, ktora sie wlasnie zajmujesz, ja chce dawna Jole! Cos dlugo u ciebie trwa ten dol. Slonca Ci brak - lec na solke. Lekarze w stanach depresyjnych zapisuja solke! I pocwicz troche - hormony szczescia sie odezwa. Do dziela!

  • Dana40

    Dana40

    14 stycznia 2010, 21:18

    Nie kop większego...a skórki tez obgryzam...kurcze nerwowa , czy nawyk zły , stres chyba.

  • beacia41

    beacia41

    14 stycznia 2010, 20:58

    deprecha jaka ci się szykuje czy co ???? może ci jasności brakuje ?? podobnież zimą dobrze jest sobie w domu powłaczać wszystkie światła na maksa żeby namiastkę promiennosci słonecznej uzyskać :) - podobno w rozumie sie wtedy rozjaśnia i na duszy lżej się robi :))) Do czasu aż przyjdzie rachunek z elektrowni za ową światłosć :)) A za obywatelską postawę i zdrowy społeczny kręgosłup podziwiam:)))) zupełnie jakby czasy "niewidzialnej ręki" wróciły:))))

  • statekmarzen

    statekmarzen

    14 stycznia 2010, 20:55

    na pewno bo jesteś silna. Te nerwowe chodzenia też znam i ta depresyjka. Jeju trzymam kciuki za Ciebie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.