Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jollanta40

Kochani mimo że mnie tu nie ma to ciągle walczę. Ciezki tydzień za mną i ciężki przede mną w pracy. Ale mimo tego wrzuciłam drugi pomiar i jest efekt. I jest DUMA.....jeden powie szału nie ma a ja powiem jest MOC. Dla kogoś kto ma tyle kilo do zgubienia, kocha jeść i nie do końca z aktywnością fizyczną mu po drodze to jest nie lada wyczyn. 

Kochani dla was wszystkich spokojnego dnia, wytrwałości i duzo samozaparcia.....

Dobra wiem co mnie gubi......PODJADANIE!!! TO JEST MÓJ PROBLEM. I to duży. Nie umiem nie wkładać do buzi przypadkowego jedzenia. A to kawałek ciastka, a to chrupek a to kawałek kabanoska 😭😭😭 No ostatnio to zaobserwowałam że to jest mój główny problem.

Przy cukrzycy to naprawdę duży problem, nie mówiąc już o diecie. Walczyć z tym muszę i to bardzo. Ciężko jest stosować dietę jak nie można panować nad swoimi słabościami. 

MOCNE POSTANOWOENIE POPRAWY.......

NIE PODJADAĆ!!!!!!

Pierwszy pomiar zaliczony. Jest jaki jest i z faktami się nie dyskutuje. To jest już pierwszy krok i odnośnik do zmian. Teraz już musi być tylko lepiej. Dzisiaj dzień w pracy więc muszę żeby nie jeść jedzenia "firmowego" uzbroić się we własne jedzenie. 

Zakupiłam kaszę pęczak zrobię z groszkiem i marchewką i brokułem. 

Czuję jak tu jestem i piszę że moja motywacja wzrasta.

Życzę wszystkim miłego dnia😁😁😁

Po zrobieniu analizy wyszło mi, że mam otyłość moje BIM wynosi 31.02 i jestem jabłkiem. 

No nie popisałam się za bardzo. Ale pracowałam na to prawie 40 lat więc czemu ja się dziwię.  

Wzięłam sobie wszystkie wiadomości do serduszka i zaczynam działać. 

Życzę wam kochani miłego dnia, aby wszystkie wasze założenia na dzisiaj się spełniły.

Ilość kilogramów do zgubienia spora, ale czas mnie nie goni bo szanse na bikini latem są ale raczej na 2022 rok😁. Dobrze że humor mi dopisuje. Ale patrze w lustro realnie i wiem że nic na siłę. Nie sposób schudnąć szybko, sztuką jest schudną, zmienić nawyki żywieniowe i utrzymać wagę.....

Dlatego wymyśliłam sobie metodę małych kroków. Niewielki cel możliwy do osiągnięcia w danym sobie czasie.

Nie odkryłam Ameryki bo to funkcjonuje od lat ale tak właśnie sobie wymyśliłam.

plan na ten tydzień jest taki :

1. Zrobić w piątek pomiar 

2. Zrobić podstawowe wyniki 

3. Zgubić w maju chociaż 3 kg🤞🤞🤞 

Kochani i wam życzę aby wasze małe plany wypaliły i trzymajmy się razem .....

Witam

Dzisiaj jest 04.05.2021 rok.

Fajna data by coś zmienić w swoim życiu. Dlaczego właśnie dzisiaj??? Bo to data dobra jak każda inna.  Nigdy nie jest za późno by coś zmienić, a 40 lat to podobno magiczna liczba na takie zmiany. Początki są trudne, ale dobry początek to połowa sukcesu.

Jak to mówią lepiej późno niż wcale. Ale chyba przychodzi już taki czas w życiu człowieka, ze sam mowi sobie dość i postanawia coś zmienić. Więc właśnie teraz jest taki momet że postanowiłam coś tu podziałać.