Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


Już od paru dni szukam sukienki na wesele i co...

w każdej wyglądam jak słoń(szloch) Mam tak słaba silną wole, że chyba jestem w tym mistrzynią. Cieszę  się na myśl o każdej imprezie ale nie dlatego, że się pobawię czy spotkam się z rodziną bądź że znajomymi ale dlatego, że sobie pojem(slina)
moje życie kręci się wokół jedzenia i jak ja mam schudnąć. Już od paru miesięcy bujam się z wagą 2 kg w przód 2 kg w tył i tak w kółko. Najgorsze też jest to, że nie mam jak ćwiczyć, pracę mam siedzącą, a po pracy mam dziecko przy którym nie da sie ćwiczyć i które chodzi spać koło 23.

  • qdla_ta

    qdla_ta

    2 lipca 2014, 14:44

    Ja po pierwszej ciąży nie miałam kompletnie zapału do ćwiczeń i uratowały mnie spacery. Dopóki młody siedział w wózku starałam się robić codziennie co najmniej 6km w szybkim tempie. Bardzo pomogło - na spacer i tak trzeba iść więc fajnie to wykorzystać.

  • nicky13

    nicky13

    29 kwietnia 2014, 09:55

    Na pewno znajdziesz dla siebie odpowiednią sukienkę, zawsze da się coś dobrać - grunt robić to z głową, bo niektóre kroje zwyczajnie nie pasują do niektórych figur. :) Co do ćwiczeń: zacznij od rzeczy małych, które wciśniesz bez problemu w rytm dnia jeśli tylko będziesz naprawdę chciała. Np. można iść pieszo do pracy, przynajmniej część trasy (a także nadać sobie tempo, by czuć przyspieszone bicie serca); można trzymać wciągnięty brzuch w autobusie, czy też spinać pośladki siedząc w pracy. Chodzić lub wbiegać po schodach kiedy się da. Zdarzało mi się robić przysiady podczas gotowania, w przerwach pomiędzy mieszaniem potraw. ;) No i powtórzenia przysiadów/brzuszków/podnoszenia nóg do góry, czyli generalnie gimnastyka - na początku nie zajmie Ci nawet 10 minut, więc można wpleść sobie rundkę zarówno rano czy wieczorem, jak i w ciągu dnia. Wczoraj gimnastykę robiłam po północy. ;) Poza tym w internecie można znaleźć całkiem sporo przepisów na "ćwiczenie z dzieckiem" (teraz przeglądałam i wygląda to genialnie ^^). Nie trzeba ćwiczyć wielu godzin, takie małe cegiełki też mają ogromne znaczenie. Dlatego nie wmawiaj sobie, że czegoś nie da się zrobić - zastanów się, co i jak można zrobić. :) Powodzenia! Będę zaglądać, jak Ci idzie i zapraszam do siebie. ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.