Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
FOTOGRAFIE i Dzisiejszy Dzień

Nadszedł ten dzień, kiedy to i ja muszę dodać teraźniejsze zdjęcie swojej figury. I ten moment gdy wyginasz się przed lustrem, robisz dziwnie pozy, prostujesz się , zginasz, skaczesz, układasz tak aby wyjść jak najkorzystniej... Najgorsza jest chwila kiedy uświadamiasz sobie że żadne z 50 zdjęć nie wyszło korzystnie... bo Ty po prostu nie wyglądasz korzystnie.. :(

Tak więc oto są zdjęcia, które mają służyć do porównania z osiągniętym marzeniem. Ta chwila kiedy powiesz sobie " Już nigdy nie doprowadzę się do takiego stanu ". Jednak w tej chwili jestem w tym stanie i walczę o każdy centymetr mniej.


Od rana oczywiście suplementacja Duphalac'em i cały dzień BeSlim 3.
Później zapasy mięska drobiowego ( kurczak ) z naszego chowu. Troszkę się z tym zeszło. Wyniki krwi skonsultowane - wszystko OK. 

Nadeszła chwila na wypróbowanie "Hypoxi - trainer'a "... Oczywiście jadąc w to piękne miejsce uderzyłam w słupek ( właściwie wjeżdżając już na parking ) shit !. Wkurzona korzystałam z darmowej próby przez 20 minut. Ogólnie sama nie wiem czy to jakoś specjalnie działa- ustawiłam sobie dość dużą ciężkość ( po 20 minutach nie mogłam oddychać swobodnie ). W sumie spodziewałam się , że spocę się od pasa w dół, natomiast było zupełnie odwrotnie. Nogi miałam zimne i w sumie nawet nie były zmęczone, natomiast od brzucha w górę byłam cała mokra... Zdecyduję się chyba na karnet, choć wydaje mi się , że nie spełnia to swojej funkcji ( dolna część ciała miała się pocić i podwyższyć temperaturę nawet o 3-4 stopnie a w moim przypadku była ZIMNA). Myślę , że dużo zdziałała adrenalina , ale po prostu głupio mi teraz odmówić ( skorzystałam z darmowej próby ). 
Jeśli chodzi jeszcze o dzisiejszą aktywność to byłam na basenie, lecz tym razem tylko 15 minut w saunie i nurkowanie zamiast liczenia basenów.
Za chwilkę zamierzam jeszcze zrobić 50 brzuszków i 50 przysiadów.

Jeśli chodzi o dzisiejszy jadłospis to nie chce mi się już wchodzi w Vitaliusza więc po prostu napiszę co jadłam.

Śniadanie : ( 8:00)

*Serek wiejski mlekovita - 200 kalorii

* 2 brzoskwinie
* actimel

Obiad :( 16:00)

* Grilowana pierś z kurczaka 300 g
* grzybki w occie

Kolacja : ( 21:30 - shit ! - ze względu na późny powrót z basenu)

* zblendowane maliny z czubatą łyżeczką miodu ( pół kubka )

* 3 łyżki jogurtu naturalnego

* siemię lniane i słonecznik -- 2 łyżeczki

Tradycyjnie znów nie pamiętam czy to wszystko , ale niczego więcej nie pamiętam :)

Jutro i pojutrze idę do pracy na 12 godzin i nie wiem czy będę miała jeszcze siłę coś wklepać. W piątek mam wolne więc na pewno wrócę.
Zrobiłam dzisiaj obiad na jutro do pracy:)

Zaplanowany jutrzejszy jadłospis :

Śniadanie ( 7.30 - 8.00)
* 250 ml mleka 0% łaciate

* Płatki fitness z czekoladą - ile się sypnie :D

II śniadanie: ( 11.00-12.00)
- banan

Obiad :  (14.00 - 15.00)
- warzywa na parze ( odgrzewane w mikrofali )

- kasza gryczana - 3 łyżki 

- sos pieczarkowy light (przepis od sisinko )
- grilowana pierś kurczaka - 300 g

Kolacja : ( 18.00-18.30 )

- zblendowane truskawki z jogurtem nat.+ miód + siemię lniane + słonecznik .


Już jutro dostanę Smacznie Dopasowaną , aby ruszyć z nią od czwartku. 
NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ ! :)

Zapraszajcie do znajomych , piszcie śmiało ! Do piątku ! <3<3:*:*

  • Synestezja

    Synestezja

    22 maja 2016, 16:47

    Masz fajne proporcje :) Kobiece biodra, spore wcięcie w talii i cycki. Myślę, że jak już osiągniesz swój cel, będziesz wyglądać rewelacyjnie :) Trzymam kciuki. Ja startowałam z 76kg przy 160cm. Dobiłam do 64, kilogram wrócił. Teraz walczę do magiczej piątki z przodu, więc łączę się w bólu treningów :)

    • juliawalczak3

      juliawalczak3

      22 maja 2016, 17:35

      Bardzo dziękuję za tak miły komentarz :) Super wywalczyłaś piękną wagę ! Ćwiczmy, ćwiczmy ! :)

  • rukolla

    rukolla

    11 maja 2016, 20:16

    Powodzenia:)

  • anoosia912

    anoosia912

    11 maja 2016, 13:44

    wyglądam podobnie jak Ty z jedną małą różnicą: ale Ty masz szczupłą talię w porównaniu z resztą ciała :D miałabym pewnie taką samą, ale jestem po porodzie i mój flaczek wygląda ciut gorzej... Ale budowa ta sama, ta sama!

    • juliawalczak3

      juliawalczak3

      12 maja 2016, 14:35

      Ja jednak mam wyższe BMI :) Więc troszkę większy zapas tłuszczyku :)

    • anoosia912

      anoosia912

      12 maja 2016, 20:25

      więc do dzieła, może Ty zdołasz dać mi taaakiego wielkiego kopa :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.