Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Łóżko, katar i gorąca herbata...


Jednak zostałam dziś w domu, w nocy bardzo źle spałam, miałam gorączkę i cały czas budził mnie zatkany nos. Kiedy rano zadzwonił budzik nie było nawet dyskusji wiedziałam, że zostaję w domu...I tak sobie leżę, zadzwoniłam do mamy, żeby się pożalić jaka jestem chora ale przez to, ze mnie boli gardło nie mogłam nawet rozmawiać...

Bardzo podoba mi się ten wpis na dole, bardzo prawdziwy.

  • Qruszynka

    Qruszynka

    20 listopada 2012, 17:16

    Kuruj się dobrze Kochana! Ja się już czuję lepiej, ale głowa pęka mi na 4 części i nie mam ochoty na nic. Ciekawa jestem jaka u Ciebie pogoda bo u mnie cały dzień pada... porażka. Jeśli chodzi o ten wpis to też mi się podoba - motywuje :) buźka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.