Kolejne dni z proteinową biegną bardzo szybko
Odkąd odkryłam wspaniały przepis na sernik bez niczego stał sie moją słodyczową odskoznią - nabiał i wedlinkę wpierdzielam, że hoho a mimo to nie tyję, a nawet udało mi się schudnąć
Kocham tą dietę. Jestem pewna,że pierwszy raz w życiu wytrwam do końca i zobczę tak bardzo upragnione 70 kg.
Ależ wtedy będę laska.
Pozdrawiam wszystkich - zakochana Pani Kluska.
sowisia
9 września 2010, 21:24Pani Kluseczko,bardzo prosze o przepis na sernik,bo staram sie jest bialko ,ale jakos tak monotonnie .....a czasami tez zjadla bym cos slodkiego ....pozdrowionka
zdesperowana87
8 września 2010, 17:37ja jakoś nie mam tyle wytrwałości w tej diecie, może dla tego że niewiele znam przepisów i moja dieta jest zbyt monotonna. :/
chwiejna88
8 września 2010, 13:47Ja też trwam na proteinowej i nie mam zamiaru przestać ;)
Sandraaaaaaa
8 września 2010, 13:19Życzę Ci abyś zobaczyła upragnione 70 kg :) To również też jest mój cel :) Pozdrawiam :)