nie jest dobrze
ale tak szczerze nie mam głowy do diety
mam tylko ochote poprawic sobie nastrój jedzonkiem
podobno tez mozna poprawic nastroj cwiczeniami, ale w pokoju 2,5 na 2 metry w którym sie mieszka we dwójke, trudno znalezc miejsce
wiem wymówki....
kitkatka
20 grudnia 2015, 23:30Trzymam kciuki za Was wszystkich łącznie z menażerią. Przecież dasz radę. Pozdrówka
Karampuk
21 grudnia 2015, 04:58nie mam wyjscia, muszę
renianh
20 grudnia 2015, 22:06No fakt nie masz lekko ,ale ze zdjęcia widać że wyglądasz super!
Karampuk
21 grudnia 2015, 05:00dziękuję
karolcia1969
20 grudnia 2015, 20:49hejka, patrzę na zdjęcie i wagi nie widać- szklana chyba nie Twoją pokazuje! Serdecznie współczuję z powodu trudnej dla was sytuacji!
Karampuk
21 grudnia 2015, 04:58widocznie fajne ujęcia, ale czuję sie jak sloń
achaja13
20 grudnia 2015, 17:10przeczytałam komentarze i Twoje odpowiedzi i tak sobie myślę, że biorąc pod uwagę, co Werka przeżyła (poronienie) dobrze ze jest blisko Was... Trzymajcie sie wszyscy ciepło .... mam nadzieję, że wszytsko powoli zacznie się układac...
Karampuk
20 grudnia 2015, 17:23tez tak myslelismy jak zaszła w ciąze, teraz nam przeszło..:(
Nattina
20 grudnia 2015, 09:59trzymaj się kobietko i nie dawaj smutkom. Wiem, ze nie masz lekko. Myślałaś o spacerach/marszach? Nie ma mrozów, może dałabyś radę chociaż tak sobie endorfin dostarczyć. Bo myślę, ze ruch dobrze by ci zrobił na smutki także!
Karampuk
20 grudnia 2015, 10:03masz racje, tylko najtrudniejsze jest wyjsc z domu
Nattina
20 grudnia 2015, 10:06wiem, wiem, ale uwierz, warto!!! Nastaw sobie przypomnienie w telefonie, buty na nogi i w drogę, przewietrzysz głowę itd.
Karampuk
20 grudnia 2015, 10:13oo przypomnienie, fajny pomysł, spróbuje, dziekuję
jendraska
20 grudnia 2015, 09:48Nie jest ci łatwo Karina. może niech Werka złoży podanie o Mieszkanie komunalne,jako osobie chorej daliby szybciej pozdrawiam:)
Karampuk
20 grudnia 2015, 10:04podobno na drugi tydzien maja isc to zrobic, maz werki ma urlop wiec pojda bo ona sama nie a rady, ma depresje i sama nigdzie nie wychodzi
seronil
20 grudnia 2015, 08:38No właśnie,też przez chwilę się zastanawiałam jak Gosia. Miłego dnia.
Malgoska39
20 grudnia 2015, 07:58o co chodzi z tym malutkim pokojem? bo coś mi umknęło.....
Karampuk
20 grudnia 2015, 08:09werka z męzem sie do nas wprowadzili wiec mieszkamy teraz w 4 osoby , pies, chomik i fretka