waga ciut mniejsza bo jak na razie pozbyłam sie troche zawartosci jelit
no i wczoraj byłam grzeczna
wróciłam do liczenia kalorii bo niestety to jest jedyne co mnie trzyma w ryzach
było około 1700,
czyli tak jak chce
nie wiem czy pamietacie moje wyzwanie :
przejdę 2016 km w 2016 roku
na dzien wczorajszy mam juz 1493 km
to jest około 184 km w plusie, ale to dobrze bo jak zrobi sie zimno to nie dam rady tak długo przebywać na dworze
dziekuję wszystkim za tyle miłych słow, za słowa otuchy oraz wsparcie i zrozumienie
teraz musze poszukac co moge jesc aby sie dobrze czuc i nie czuc głodu, bo u mnie jest tak :
- jasne pieczywo powoduje wilczy apetyt
- po ciemnym pieczywie nie czuje się zbyt dobrze
- surowe warzywa wzdecia
- gotowane moge jesc
- owoce hmm maja duzo cukru wiec nie wszystkie
- nabiał i jajka, uwielbiam, moge jesc i mi nie szkodzi
- słodycze, odstawiam, oprócz lodów ale musze tylko wybierac takie bez czekolady innych dodatków
- mieso, pamietac aby nie panierowac
- winko ehh tez trzeba bedzie odstawic bo wzmaga apetyt
no i musze pamietac o piciu wody
duzo, bardzo duzo
chore nerki, mam druga nerke do operacji, ale lekarz powiedział ze dopóki nie boli, ani nie goraczkuję to nie musimy operować ufff
a co do wzdęc po byle czym to chyba powodem jest brak woreczka zółciowego.
No nic koncze te wypociny, zjem sniadano i ide do mamy, wyciagne ja na piwo bo ona lubi a ja nie lubie, zawsze sobie biore 100 gram soplicy w jakims dobrym smaku, ale chyba dzisiaj posiedze o suchym pysku, a moze wziąc 50 g ??
ewelina243
27 sierpnia 2016, 06:17fajnie, ze wróciłaś, widzę że wakacje z wnuczką udane, bardzo ładnie się w Tatrach prezentowałaś, a co do produktów dozwolonych lub nie, które wypisałaś to widzę ogromne podobieństwo między nami :-) życzę dużo siły do walki! ja tu będę, będę wspierać....bo sama walczę :-)
Karampuk
27 sierpnia 2016, 08:14to nie Tatry tylko beskid slaski a konkretnie stoimy na czantorii
MargotG
26 sierpnia 2016, 17:28ja kupuję jasny chleb bezglutenowy i po nim czuję się całkiem dobrze. Masz racje, że białe pieczywo wzmaga apetyt. Powodzenia! Dasz rade! ps. i co? była 50, czy siedziałaś o wodzie mineralnej ?? ;-)
Karampuk
26 sierpnia 2016, 18:08100
MargotG
26 sierpnia 2016, 18:43Brawo Ty!!!
Karampuk
26 sierpnia 2016, 20:24a czemu brawo ?
MargotG
27 sierpnia 2016, 05:08A czemu nie?? :-) Żyje się raz ! dziś się będziesz odchudzać!
Nattina
26 sierpnia 2016, 13:50odstwa mąkę pszenną i/lub gluten w ogóle zobacz jak zareagują jelita, może to powoduje wzdęcia? ja lepiej się czuję po odstawieniu nabiału i mąki, a sensacje miewam czasem takie ze aż strach. Każdy musi znaleźć sposób na siebie. Uda się, zobaczysz, uda się!
Karampuk
26 sierpnia 2016, 14:32Masz racje. Będę próbować
parla32
26 sierpnia 2016, 11:20Bez jedzenia alkohol nie tuczy. Pamiętam jak raz w życiu na urlopie schudłam pijąc duże ilości piwa , ale prawie nie jedząc. Co do wzdęc też mam z tym problem. Masz wrażliwe jelita i nic innego nie pozostaje jak unikać tego co Cie wzdyma. Ja wiem, że nie mogę jeść żadnych strączkowych warzyw, soczewicy, ciecierzycy i surowego czosnku. Po ciemnym chlebie też nienajlepiej się czuję, bo w brew pozorom jest on ciezko strawny i jesli ma się problemy z żołądkiem cxy jelitami to lepiej go odstawić. Może jeszcze owsiankę? Rano dalej gorącą wodą i dodaj jakieś owoce, kiwi np bo bardzo dobrze wpływa na wc. Dodaj trochę miodu, orzechów i napewno żołądek i jelita ci podziękują a uczucie sytości trochę będzie trwało. A no i proponuje szklankę wody z cytryna na czczo. Pomaga na jelita tyle że to proces długotrwały, ale zauważyłam też, że nie mam już suchej skóry. Czyli dziala.
Karampuk
26 sierpnia 2016, 11:25o dzięki, zapomniałam o owsiance, a lubie
agnes315
26 sierpnia 2016, 11:07też mam wzdęcia po byle czym, a w zasadzie po większości rzeczy, woreczek mam, nawet bez kamieni, taka moja uroda, jak łykam Cholestil (na receptę) jest ok. Buziak :)*
Karampuk
26 sierpnia 2016, 11:12to wspólczuje, bo dla mnie to okropne uczucie i ten brzuch taki wydety brrr