Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pełna mobilizacja!


Nareszcie wróciłam do Warszawy, w domu strasznie mi się nudziło, wczoraj od razu po wejściu do domu, zjadłam kolację i pojechałam na siłownię. Trener rozpisał mi dokładny trening na 8 tygodni, wyszłam wykończona, do domu wróciłam koło 22, wzięłam szybki prysznic i poszłam spać, wstałam o 7, ogarnęłam się i pojechałam na zakupy, kupiłam tyyyyyyle dobrych rzeczy : piersi z kurczaka, makrelę wędzoną, łososia, duuużo warzyw i owoców, jogurty naturalne, parę paczek warzyw na patelnię, polędwicę wieprzową, twarożki, maślankę, serki wiejskie i parę paczek migdałów :) Musiałam jechać do różnych sklepów,bo nie było tych rzeczy, które chciałam.

Właśnie zjadłam obiad ( pierś z kurczaka z warzywami orientalnymi, trochę orzecha kokosowego i pół banana, bo został mi ze śniadania). Teraz jadę na chwilę do miasta i znowu na trening, wrócę wieczorem i się pouczę, uwielbiam jak mam zajęty cały dzień! :)

  • Bobolina

    Bobolina

    4 stycznia 2014, 01:44

    Tez lubie takie intensywne dni, przynajmniej nie trzeba myśleć o jedzeniu haha:)

  • blair88

    blair88

    3 stycznia 2014, 22:39

    Twoje biszkopty mnie zabiły! Cos przepysznego, zdrowego, nie do wiary! Uwielbiam Cię :d

  • Mafor

    Mafor

    3 stycznia 2014, 22:20

    Super, powodzenia!

  • Lenaaaaaa

    Lenaaaaaa

    3 stycznia 2014, 19:47

    też spinam poślady i się mobilizuje :D szczególnie, że ostatnio koleżanka powiedziała, że przytyłam :P ja im pokażę! :D

  • agniczka

    agniczka

    3 stycznia 2014, 16:50

    Ja też tak ujeżdżam po różnych sklepach ;)

  • never.look.back

    never.look.back

    3 stycznia 2014, 16:12

    Fajnie masz zorganizowany ten czas:)

  • agus0709

    agus0709

    3 stycznia 2014, 16:06

    Zazdroszczę tego, że masz tak wyrobiony dobry, zdrowy sposób odżywiania :) tak od dawna czytam, czytam, i nadziwic się nie moge.. już nie wspominając o tym, jak zorganizowana i pełna energii, chęci jesteś :) jak ja bym tak chciała :)

  • Imjustme

    Imjustme

    3 stycznia 2014, 15:56

    mnie też brakuje zajętych dni, ale w sposób w jaki lubie... a niestety moja obecna praca...co tu duzo mowic, cieszę się z wolnego które mam i szukam nowej;)

  • slim19

    slim19

    3 stycznia 2014, 13:32

    zdecydowanie też lubię zajęte dni:) dzisiaj siedze w domu i nie mogę się odnaleźć !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.